[]
Kategoria: Książki & Multimedia > KsiążkiWysyłka: do 3 dni
człowieka, XIX-wiecznego badacza Azji Środkowej, którego
dokonania wciąż czekają na odkrycie! Czytelniku, trzymasz w rękach
książkę o naprawdę nieprzeciętnym człowieku. Jej bohaterem jest
zafascynowany...
Pełen opis produktu 'Utracony świat. Podróże Leona Barszczewskiego po XIX-wiecznej Azji Środkowej - Igor Strojecki' »
Opis - Zapraszamy na spotkania z
autorem:5 grudnia - Kraków, godz. 19:00
Księgarnia Bonobo, ul. Mały Rynek 46 grudnia -
Kraków, godz. 18:00 Bibiloteka Jagiellońska,
prowadzenie Barbara Gawryluk14 grudnia -
Częstochowa, godz. 17:00 spotkanie w ramach zebrań
Towarzystwa Genealogicznego, Pałac Ślubów ul. Focha 19/218 stycznia
- Siedlce, godz. 12:00, Muzeum
RegionalneHistoria niezwykłego człowieka, XIX-wiecznego
badacza Azji Środkowej, którego dokonania wciąż czekają na
odkrycie!Czytelniku, trzymasz w rękach książkę o naprawdę
nieprzeciętnym człowieku. Jej bohaterem jest zafascynowany Azją
fotograf i podróżnik, który na szklanych płytach negatywów utrwalił
niepowtarzalne widoki krajobrazów i miast Azji Środkowej, zwłaszcza
Samarkandy. To dzięki niemu możemy spojrzeć na twarze rdzennych
mieszkańców dalekich zakątków Azji sprzed ponad stu lat. Leon
Barszczewski uchwycił w kadrze obiektywu chwile grozy podczas
górskich wypraw, utrwalił piękno i majestat lodowców oraz potęgę
gór. Jednak najważniejsi byli dla niego ludzie - z jego fotografii
spoglądają na nas bekowie i wieśniacy, biedacy i bogacze, tancerze
i obłąkani, a nawet muzułmańskie kobiety odsłaniające twarze. Dla
wielu z nich Barszczewski był pierwszym spotkanym Europejczykiem.
Te jedyne w swoim rodzaju obrazy przenoszą nas w świat zagubiony i
nieznany, nieomal baśniowy...Publikacja, będąca swoistym
zwierciadłem duszy Barszczewskiego, jest owocem przeszło
trzydziestoletnich badań genealogicznych Igora Strojeckiego oraz
fascynacji postacią i dokonaniami jego pradziadka - podróżnika i
fotografa Leona Barszczewskiego. Nieistniejący już świat autor
odtworzył na podstawie notatek samego podróżnika, artykułów
publikowanych w prasie oraz wspomnień jego córki, Jadwigi
Barszczewskiej‑Michałowskiej. ...dłuższe obcowanie z półdzikimi
mieszkańcami nauczyło mnie wielu rzeczy. Jak fałszywie i źle
sądzimy tych biedaków. Najczęściej sami jesteśmy przyczyną
nieporozumień, jakie wynikają pomiędzy nami i nimi. Niejednokrotnie
sam, zdawało się, byłem w położeniu bez wyjścia wśród tych
półdzikich ludów, gdzie byle drobiazg mógł pociągnąć za sobą utratę
życia. A przecież zawsze dawałem sobie radę, co zawdzięczam temu,
że stosunek mój do mieszkańców był zawsze serdeczny, że starałem
się wniknąć w ich życie, zwyczaje i obrzędy, wierzenia i przesądy.
Zjednałem sobie wśród nich wielu prawdziwych przyjaciół.
Dziewiętnaście lat obracałem się między nimi i nie mogę znaleźć ani
jednego przykładu ich rzekomej zwierzęcości, o czym tak chętnie
piszą rozmaici podróżnicy.L. Barszczewski Igor
Strojecki - pasjonat genealogii, publicysta,
varsavianista. Z zapałem przywraca pamięć o swoich niezwykłych
przodkach, m.in. aktorce Elżbiecie Barszczewskiej, psychologu i
wynalazcy Julianie Ochorowiczu oraz pradziadku Leonie
Barszczewskim. Jest autorem licznych artykułów o słynnym fotografie
Samarkandy, katalogów towarzyszących wystawom oraz obszernego hasła
do słownika biograficznego. Jest także autorem i inicjatorem wielu
wystaw poświęconych wyżej wspomnianym przodkom, prezentowanych w
muzeach i instytucjach kultury w całej Polsce. Często wygłasza
prelekcje i udziela wywiadów na temat dokonań swojej rodziny oraz
wartości badań genealogicznych. Aktywnie uczestniczy w imprezach
kulturalnych, takich jak Noc Muzeów czy Festiwal Nauki. Za swoją
społeczną działalność uhonorowany nagrodami (m.in. w roku 2012
otrzymał nagrodę Ludomira Benedyktowicza, a w 2014 “Złoty Liść"
Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Retro im. M. Fogga).Motto Igora
Strojeckiego brzmi: “Być może nie narodził się jeszcze ten, który
kiedyś zapuka do twoich drzwi i o historię twojej rodziny
poprosi".Leon Barszczewski (1849-1910) urodził się
w Warszawie, a dzieciństwo spędził w Guberni Chersońskiej na
Ukrainie. Po ukończeniu szkół wojskowych wstąpił do armii carskiej.
W latach 1876-1897 służył w batalionie w Samarkandzie. W tym czasie
podejmował wyprawy o znaczeniu militarnym i badawczym. Penetrował
dorzecza Zerawszanu, Amu-darii, Fan-darii, Iskander-darii, Góry
Hisarskie, Zerawszańskie, Tien-szan, lodowce Pamiru; dotarł nawet
do Mazar-i-Szarif. Prowadził badania botaniczne, zoologiczne,
geologiczne, glacjologiczne, a także archeologiczne. Odkrył liczne
złoża kamieni szlachetnych, złota, srebra i węgla kamiennego oraz
innych kopalin. Głęboko interesowały go życie codzienne, kultura,
obrzędy, legendy i muzyka ludów Wschodu, co utrwalił na
fascynujących, unikalnych fotografiach. Za swoje zdjęcia został
nagrodzony złotymi medalami na wystawach w Paryżu i Warszawie. Po
odwołaniu z Samarkandy wziął udział w wojnie rosyjsko-japońskiej.
Ostatnie lata życia spędził w Siedlcach, gdzie ufundował Żeńską
Szkołę Handlową (obecnie II LO im. św. Królowej Jadwigi). Niezwykłe
zdjęcia. Nawet dzisiaj, w dobie dronów i satelitów z kamerami,
trudno byłoby znaleźć się w wielu z tych miejsc. Dotarcie do nich
wymagało niezwykłej pasji i nietuzinkowej osobowości. Równie
ciekawa jest historia zachowania tych fotografii. To był polski
Indiana Jones.Tomek BagińskiAutor wybornie
przybliżył nam sylwetkę podążającego w iście londonowskim duchu za
pionierskimi wyzwaniami badacza Azji Środkowej końca XIX wieku i
jednocześnie znakomitego fotografa zagubionego
świata.Jacek PałkiewiczWarszawa, gdzie urodził się
bohater tej książki Leon Barszczewski, i Samarkanda, gdzie
częściowo rozgrywa się jej akcja, w drugiej połowie XIX wieku
znajdowały się w jednym państwie. Polacy w Imperium Rosyjskim byli
nie tylko powstańcami sprzeciwiającymi się potędze caratu, ale
także, jako wojskowi, potęgę tę umacniali. Losy Barszczewskiego
pokazują, że oba wątki - powstańczy i imperialny - często się
zbiegały. Barszczewski, syn powstańca dumny z polskich
patriotycznych zrywów, był jednocześnie carskim oficerem
zaangażowanym w kolonizację Turkiestanu. Do historii przeszedł jako
autor znakomitych zdjęć, które do dziś pozostają ważnym źródłem
wiedzy o przyrodzie, a przede wszystkim o życiu mieszkańców tego
regionu. Życie samego Barszczewskiego dotychczas pozostawało w
cieniu. Teraz, dzięki gigantycznej pracy jego prawnuka, Igora
Strojeckiego, możemy je wreszcie poznać.Ludwika
WłodekLudzie odważni docierają na krańce świata, a my
wiemy, że coś leży za horyzontem. Ale to dzięki tym, którzy są dość
wytrwali, żeby ten świat dokumentować, wiemy też, jaki ten świat
jest, możemy zrozumieć go lepiej. Leon Barszczewski był jednym z
najwybitniejszych eksploratorów Azji Środkowej, a dzięki jego
fotograficznej pasji mamy dziś szansę podziwiać unikatowe w skali
świata fotografie dawnej Samarkandy, Buchary, Pamiru. Miał
niezwykły wkład w badania obcych kultur, ale też ocalił je od
zapomnienia, uwiecznił, zanim stały się historią. Dzięki temu w
jakimś sensie możemy też podróżować w czasie. Barszczewski miał w
sobie tego samego ducha, który stał się podstawą stworzenia
"National Geographic", dlatego jego fotografie i wspomnienia
trafiły na łamy polskiej edycji magazynu w 2008 roku. Teraz,
zebrane w książce Utracony świat..., ocalą od zapomnienia tę
wybitną postać.Martyna Wojciechowska
Nazwa - Utracony świat. Podróże Leona Barszczewskiego po
XIX-wiecznej Azji Środkowej
Oryginalny tytuł - Network Security Bible
Autor - Igor Strojecki
Oprawa - Miękka
Wydawca - Helion
Kod ISBN - 9788328302884
Kod EAN - 9788328302884
Wydanie - 1
Rok wydania - 2016
Język - PL
Tłumacz - Marek Pętlicki (wstęp, rozdz. 1-10), Wojciech
Moch (rozdz. 11- 4), Grzegorz Werner (rozdz. 15, 17-19), Michał
Grzegorczyk (rozdz. 16)
Format - 168x237
Ilość stron - 344
Podatek VAT - 5%
Premiera - 2016-10-21