[Sine Qua Non]
Kategoria: SportWysyłka: od ręki
. Jako najmłodszy z czworga dzieci Kimi był nieprzeciętnie
ambitny i nie pozwalał, by ktokolwiek mówił mu, co ma robić, choć
głos podnosił tylko w kabinie kierowcy. Kulta od początku zwrócił
uwagę...
Pełen opis produktu 'Kimi Raikkonen Sine Qua Non' »
Fiński kierowca zawsze słynął z niechęci do mediów.
Właśnie dlatego bliska relacja Heikkiego Kulty z Kimim Rikknenem
sprawia, że ta książka jest wyjątkowa. Mistrz świata z 2007 roku od
początku kariery nauczył się ufać Kulcie, dzięki czemu wytworzyło
się między nimi zawodowe porozumienie. Ale także prawdziwa
przyjaźń.
Autor przygląda się Rikknenowi i jego wyjątkowej
karierze od zera do milionera. Jako najmłodszy z czworga dzieci
Kimi był nieprzeciętnie ambitny i nie pozwalał, by ktokolwiek mówił
mu, co ma robić, choć głos podnosił tylko w kabinie kierowcy. Kulta
od początku zwrócił uwagę na lakoniczność wypowiedzi Icemana, który
za wszelką cenę próbował zachować prywatność, ale w końcu pozwolił
mu się oswoić.
Ta jedyna w swoim rodzaju biografia przybliża
czytelnikom wybitnego sportowca i daje odbiorcom wyjątkową
perspektywę, jakiej nie mógłby stworzyć nikt inny. To podróż przez
wyścigi, życie rodzinne i wszystko, co mieści się pomiędzy
nimi.
***
Gbur i milczek czy skory do żartów i zabawy wesołek?
Kimi Rikknen na co dzień przywdziewał tę pierwszą maskę, zachowując
swoje prawdziwe ja dla wąskiego kręgu najbliższych, zaufanych osób.
Jedną z nich jest doświadczony dziennikarz Heikki Kulta, który
opisuje historię "Icemana" bez cenzury i kompromisów - tak jak
zasługuje na to jej bohater, bo sam właśnie taki jest!
- Mikołaj Sokół
Niepoprawny, niemedialny, niewzruszony,
niereformowalny - Kimi Rikknen to chodząca definicja
nonkonformisty. Bo najlepiej czuje się, będąc sobą - niby prostym,
a jednak niesamowicie ciekawym, superszybkim i zdolnym wyścigowym
diamentem z Finlandii, który poszedł na skróty, prosto do celu, nie
oglądając się na boki. Jak to Kimi.
- Cezary Gutowski
Sam publicznie nie mówił zbyt wiele, ale opowiadać o
nim można godzinami. Z pozoru zimny jak lód, ale piekielnie szybki,
może nawet najszybszy w stawce. Niby cichy, ale potrafiący
imprezować naprawdę hucznie. Jeśli pamiętacie Kimiego tylko z
przeciętnej końcówki kariery, to przypomnicie sobie, kim naprawdę
jest.
- Grzegorz Jazienicki, Parcfer.me
BIOGRAM
Heikki Kulta - czołowy fiński dziennikarz zajmujący
się Formułą 1. Pracę jako dziennikarz sportowy zaczynał w latach
70. W 2014 roku pojawił się na swoim 300. wyścigu F1 podczas Grand
Prix Australii w Melbourne.