Przejdź do wyników wyszukiwania
Sortuj:
Zainstaluj wyszukiwarkę
Włączyłeś filtrowanie wyników wyszukiwania. Aby znaleźć więcej produktów wyłącz część lub wszystkie filtry.
  • Zapory żołnierze wyklęci Tom 1 w sklepie internetowym Prolibri.pl

    Powiększ zdjęcie

    44,91 zł
    49,90 zł

    [mireki]

    Kategoria: Historia. Archeologia >Historia krajów, narodów i miejscWysyłka: do 3 dni

    Na początku czerwca 1945 roku „Zapora` poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym „Podkową`. Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam, że wstąpiliśmy... Pełen opis produktu 'Zapory żołnierze wyklęci Tom 1' »

    Na początku czerwca 1945 roku „Zapora` poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym „Podkową`. Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam, że wstąpiliśmy też do jakiegoś kościoła, w którym ksiądz podarował nam szkaplerze z Matką Boską. Potem w Janowie zabraliśmy Sowietom pięć studebakerów. Jeden z nich się zepsuł, więc „Zapora` kazał go spalić. W drodze powrotnej znowu rozbrajaliśmy mniejsze i większe poste¬runki MO, między innymi w Bychawie, Józefowie i Urzędowie. Był to okres naszej największej aktyw¬ności. Zdawało się, że „Zapora` chciał pokazać, kto tutaj naprawdę rządzi.Podczas zdobywania Bychawy ubezpieczałem oddział. Zaminowałem drewniany most od strony Lublina. W pewnej chwili nasz posterunek dał znać, że w stronę miasta jedzie jakiś samochód. Na rozkaz porucznika „Jagody` zdetonowałem most. Po chwili okazało się, że to jechał pluton „Renka`. Nasi ludzie musieli się więc przeprawiać przez rzeczkę.Do Józefowa weszliśmy w dzień targowy. Podjechaliśmy samochodami pod znajdującą się w rynku komendę milicji, wysiedliśmy, a władza, to znaczy MO, nie widząc szans na skuteczny opór, poddała się bez walki. Do ludności przemówił porucznik „Opal`. Potem dwóch funkcjonariuszy milicji, wskazanych przez mieszkańców Józefowa, otrzymało po parę kijów. Była to kara za ich złe zachowanie w stosunku do miejscowej ludności.Najsympatyczniej witano nas w Urzędowie. Nie bez powodu miasteczko to było przez ubowców nazywane Londynem. Najbliżsi nam byli mieszkańcy przedmieścia zwanego Bęczynem, gdzie zawsze można było liczyć na pomoc i wsparcie. Stąd pochodziło wielu chłopaków z naszego oddziału. Za to wszystko czerwona władza brała na mieszkańcach Bęczyna krwawy odwet – pacyfikowała, paliła i rabowała ich domostwa.(fragment książki)...
    Ranking sklepy24.pl : 0

    Więcej o Zapory żołnierze wyklęci Tom 1

  • Zapory żołnierze wyklęci Tom 1 w sklepie internetowym Prolibri.pl

    Powiększ zdjęcie

    40,41 zł
    44,90 zł

    [mireki]

    Kategoria: Historia. Archeologia >Historia krajów, narodów i miejscWysyłka: do 3 dni

    Na początku czerwca 1945 roku „Zapora` poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym „Podkową`. Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam, że wstąpiliśmy... Pełen opis produktu 'Zapory żołnierze wyklęci Tom 1' »

    Na początku czerwca 1945 roku „Zapora` poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym „Podkową`. Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam, że wstąpiliśmy też do jakiegoś kościoła, w którym ksiądz podarował nam szkaplerze z Matką Boską. Potem w Janowie zabraliśmy Sowietom pięć studebakerów. Jeden z nich się zepsuł, więc „Zapora` kazał go spalić. W drodze powrotnej znowu rozbrajaliśmy mniejsze i większe poste¬runki MO, między innymi w Bychawie, Józefowie i Urzędowie. Był to okres naszej największej aktyw¬ności. Zdawało się, że „Zapora` chciał pokazać, kto tutaj naprawdę rządzi.Podczas zdobywania Bychawy ubezpieczałem oddział. Zaminowałem drewniany most od strony Lublina. W pewnej chwili nasz posterunek dał znać, że w stronę miasta jedzie jakiś samochód. Na rozkaz porucznika „Jagody` zdetonowałem most. Po chwili okazało się, że to jechał pluton „Renka`. Nasi ludzie musieli się więc przeprawiać przez rzeczkę.Do Józefowa weszliśmy w dzień targowy. Podjechaliśmy samochodami pod znajdującą się w rynku komendę milicji, wysiedliśmy, a władza, to znaczy MO, nie widząc szans na skuteczny opór, poddała się bez walki. Do ludności przemówił porucznik „Opal`. Potem dwóch funkcjonariuszy milicji, wskazanych przez mieszkańców Józefowa, otrzymało po parę kijów. Była to kara za ich złe zachowanie w stosunku do miejscowej ludności.Najsympatyczniej witano nas w Urzędowie. Nie bez powodu miasteczko to było przez ubowców nazywane Londynem. Najbliżsi nam byli mieszkańcy przedmieścia zwanego Bęczynem, gdzie zawsze można było liczyć na pomoc i wsparcie. Stąd pochodziło wielu chłopaków z naszego oddziału. Za to wszystko czerwona władza brała na mieszkańcach Bęczyna krwawy odwet – pacyfikowała, paliła i rabowała ich domostwa.(fragment książki)...
    Ranking sklepy24.pl : 0

    Więcej o Zapory żołnierze wyklęci Tom 1

  • [Mireki]

    Kategoria: Książki / Nauki społeczne, humanistyczne, ekonomiczne / Historia. Archeologia

    .

    Ranking sklepy24.pl : 0

    Więcej o Zapory żołnierze wyklęci Tom 1.

  • [Mireki]

    Kategoria: Książki / Nauki społeczne, humanistyczne, ekonomiczne / Historia. Archeologia

    .

    Ranking sklepy24.pl : 0

    Więcej o Zapory żołnierze wyklęci Tom 1.

  • [Mireki]

    Kategoria: Historia wojskowości. Wojskowi, dowódcyWysyłka: od ręki

    Na początku czerwca 1945 roku ?Zapora` poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym ?Podkową`. Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam, że wstąpiliśmy... Pełen opis produktu 'Zapory żołnierze wyklęci Tom 1' »

    Na początku czerwca 1945 roku ?Zapora` poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym ?Podkową`. Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam, że wstąpiliśmy też do jakiegoś kościoła, w którym ksiądz podarował nam szkaplerze z Matką Boską. Potem w Janowie zabraliśmy Sowietom pięć studebakerów. Jeden z nich się zepsuł, więc ?Zapora` kazał go spalić. W drodze powrotnej znowu rozbrajaliśmy mniejsze i większe poste?runki MO, między innymi w Bychawie, Józefowie i Urzędowie. Był to okres naszej największej aktyw?ności. Zdawało się, że ?Zapora` chciał pokazać, kto tutaj naprawdę rządzi.Podczas zdobywania Bychawy ubezpieczałem oddział. Zaminowałem drewniany most od strony Lublina. W pewnej chwili nasz posterunek dał znać, że w stronę miasta jedzie jakiś samochód. Na rozkaz porucznika ?Jagody` zdetonowałem most. Po chwili okazało się, że to jechał pluton ?Renka`. Nasi ludzie musieli się więc przeprawiać przez rzeczkę.Do Józefowa weszliśmy w dzień targowy. Podjechaliśmy samochodami pod znajdującą się w rynku komendę milicji, wysiedliśmy, a władza, to znaczy MO, nie widząc szans na skuteczny opór, poddała się bez walki. Do ludności przemówił porucznik ?Opal`. Potem dwóch funkcjonariuszy milicji, wskazanych przez mieszkańców Józefowa, otrzymało po parę kijów. Była to kara za ich złe zachowanie w stosunku do miejscowej ludności.Najsympatyczniej witano nas w Urzędowie. Nie bez powodu miasteczko to było przez ubowców nazywane Londynem. Najbliżsi nam byli mieszkańcy przedmieścia zwanego Bęczynem, gdzie zawsze można było liczyć na pomoc i wsparcie. Stąd pochodziło wielu chłopaków z naszego oddziału. Za to wszystko czerwona władza brała na mieszkańcach Bęczyna krwawy odwet ? pacyfikowała, paliła i rabowała ich domostwa.(fragment książki)
    Ranking sklepy24.pl : 0

    Więcej o Zapory żołnierze wyklęci Tom 1

  • [Mireki]

    Kategoria: Historia wojskowości. Wojskowi, dowódcyWysyłka: od ręki

    Na początku czerwca 1945 roku ?Zapora` poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym ?Podkową`. Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam, że wstąpiliśmy... Pełen opis produktu 'Zapory żołnierze wyklęci Tom 1' »

    Na początku czerwca 1945 roku ?Zapora` poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym ?Podkową`. Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam, że wstąpiliśmy też do jakiegoś kościoła, w którym ksiądz podarował nam szkaplerze z Matką Boską. Potem w Janowie zabraliśmy Sowietom pięć studebakerów. Jeden z nich się zepsuł, więc ?Zapora` kazał go spalić. W drodze powrotnej znowu rozbrajaliśmy mniejsze i większe poste?runki MO, między innymi w Bychawie, Józefowie i Urzędowie. Był to okres naszej największej aktyw?ności. Zdawało się, że ?Zapora` chciał pokazać, kto tutaj naprawdę rządzi.Podczas zdobywania Bychawy ubezpieczałem oddział. Zaminowałem drewniany most od strony Lublina. W pewnej chwili nasz posterunek dał znać, że w stronę miasta jedzie jakiś samochód. Na rozkaz porucznika ?Jagody` zdetonowałem most. Po chwili okazało się, że to jechał pluton ?Renka`. Nasi ludzie musieli się więc przeprawiać przez rzeczkę.Do Józefowa weszliśmy w dzień targowy. Podjechaliśmy samochodami pod znajdującą się w rynku komendę milicji, wysiedliśmy, a władza, to znaczy MO, nie widząc szans na skuteczny opór, poddała się bez walki. Do ludności przemówił porucznik ?Opal`. Potem dwóch funkcjonariuszy milicji, wskazanych przez mieszkańców Józefowa, otrzymało po parę kijów. Była to kara za ich złe zachowanie w stosunku do miejscowej ludności.Najsympatyczniej witano nas w Urzędowie. Nie bez powodu miasteczko to było przez ubowców nazywane Londynem. Najbliżsi nam byli mieszkańcy przedmieścia zwanego Bęczynem, gdzie zawsze można było liczyć na pomoc i wsparcie. Stąd pochodziło wielu chłopaków z naszego oddziału. Za to wszystko czerwona władza brała na mieszkańcach Bęczyna krwawy odwet ? pacyfikowała, paliła i rabowała ich domostwa.(fragment książki)
    Ranking sklepy24.pl : 0

    Więcej o Zapory żołnierze wyklęci Tom 1

  • [Mireki]

    Kategoria: HistoriaWysyłka: od ręki

    Na początku czerwca 1945 roku Zapora` poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym Podkową`. Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam, że wstąpiliśmy... Pełen opis produktu 'Zapory. Żołnierze wyklęci T.1 BR' »

    Na początku czerwca 1945 roku Zapora` poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym Podkową`. Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam, że wstąpiliśmy też do jakiegoś kościoła, w którym ksiądz podarował nam szkaplerze z Matką Boską. Potem w Janowie zabraliśmy Sowietom pięć studebakerów. Jeden z nich się zepsuł, więc Zapora` kazał go spalić. W drodze powrotnej znowu rozbrajaliśmy mniejsze i większe posterunki MO, między innymi w Bychawie, Józefowie i Urzędowie. Był to okres naszej największej aktywności. Zdawało się, że Zapora` chciał pokazać, kto tutaj naprawdę rządzi. Podczas zdobywania Bychawy ubezpieczałem oddział. Zaminowałem drewniany most od strony Lublina. W pewnej chwili nasz posterunek dał znać, że w stronę miasta jedzie jakiś samochód. Na rozkaz porucznika Jagody` zdetonowałem most. Po chwili okazało się, że to jechał pluton Renka`. Nasi ludzie musieli się więc przeprawiać przez rzeczkę. Do Józefowa weszliśmy w dzień targowy. Podjechaliśmy samochodami pod znajdującą się w rynku komendę milicji, wysiedliśmy, a władza, to znaczy MO, nie widząc szans na skuteczny opór, poddała się bez walki. Do ludności przemówił porucznik Opal`. Potem dwóch funkcjonariuszy milicji, wskazanych przez mieszkańców Józefowa, otrzymało po parę kijów. Była to kara za ich złe zachowanie w stosunku do miejscowej ludności. Najsympatyczniej witano nas w Urzędowie. Nie bez powodu miasteczko to było przez ubowców nazywane Londynem. Najbliżsi nam byli mieszkańcy przedmieścia zwanego Bęczynem, gdzie zawsze można było liczyć na pomoc i wsparcie. Stąd pochodziło wielu chłopaków z naszego oddziału. Za to wszystko czerwona władza brała na mieszkańcach Bęczyna krwawy odwet pacyfikowała, paliła i rabowała ich domostwa. (fragment książki)
    Ranking sklepy24.pl : 0

    Więcej o Zapory. Żołnierze wyklęci T.1 BR

  • [Mireki]

    Kategoria: Książki > HistoriaWysyłka: od ręki

    Na początku czerwca 1945 roku Zapora poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym Podkową.Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam, że wstąpiliśmy... Pełen opis produktu 'Zapory żołnierze wyklęci Tom 1' »

    Na początku czerwca 1945 roku Zapora poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym Podkową.Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam, że wstąpiliśmy też do jakiegoś kościoła, w którym ksiądz podarował nam szkaplerze z Matką Boską. Potem w Janowie zabraliśmy Sowietom pięć studebakerów.Jeden z nich się zepsuł, więc Zapora kazał go spalić. W drodze powrotnej znowu rozbrajaliśmy mniejsze i większe poste?runki MO, między innymi w Bychawie, Józefowie i Urzędowie. Był to okres naszej największej aktyw?ności. Zdawało się, że ?Zapora` chciał pokazać, kto tutaj naprawdę rządzi.(fragment książki)
    Ranking sklepy24.pl : 0

    Więcej o Zapory żołnierze wyklęci Tom 1

  • [MIREKI]

    Kategoria: Nauka / Historia

    Na początku czerwca 1945 roku „Zapora` poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym „Podkową`. Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam,... Pełen opis produktu 'Zapory Ĺźołnierze wyklęci Tom 1' »

    Na początku czerwca 1945 roku „Zapora` poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym „Podkową`. Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam, że wstąpiliśmy też do jakiegoś kościoła, w którym ksiądz podarował nam szkaplerze z Matką Boską. Potem w Janowie zabraliśmy Sowietom pięć studebakerów. Jeden z nich się zepsuł, więc „Zapora` kazał go spalić. W drodze powrotnej znowu rozbrajaliśmy mniejsze i większe poste¬runki MO, między innymi w Bychawie, Józefowie i Urzędowie. Był to okres naszej największej aktyw¬ności. Zdawało się, że „Zapora` chciał pokazać, kto tutaj naprawdę rządzi. Podczas zdobywania Bychawy ubezpieczałem oddział. Zaminowałem drewniany most od strony Lublina. W pewnej chwili nasz posterunek dał znać, że w stronę miasta jedzie jakiś samochód. Na rozkaz porucznika „Jagody` zdetonowałem most. Po chwili okazało się, że to jechał pluton „Renka`. Nasi ludzie musieli się więc przeprawiać przez rzeczkę. Do Józefowa weszliśmy w dzień targowy. Podjechaliśmy samochodami pod znajdującą się w rynku komendę milicji, wysiedliśmy, a władza, to znaczy MO, nie widząc szans na skuteczny opór, poddała się bez walki. Do ludności przemówił porucznik „Opal`. Potem dwóch funkcjonariuszy milicji, wskazanych przez mieszkańców Józefowa, otrzymało po parę kijów. Była to kara za ich złe zachowanie w stosunku do miejscowej ludności. Najsympatyczniej witano nas w Urzędowie. Nie bez powodu miasteczko to było przez ubowców nazywane Londynem. Najbliżsi nam byli mieszkańcy przedmieścia zwanego Bęczynem, gdzie zawsze można było liczyć na pomoc i wsparcie. Stąd pochodziło wielu chłopaków z naszego oddziału. Za to wszystko czerwona władza brała na mieszkańcach Bęczyna krwawy odwet – pacyfikowała, paliła i rabowała ich domostwa. (fragment książki)
    Ranking sklepy24.pl : 0

    Więcej o Zapory Ĺźołnierze wyklęci Tom 1

  • [MIREKI]

    Kategoria: Nauka / Historia

    Na początku czerwca 1945 roku „Zapora` poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym „Podkową`. Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam,... Pełen opis produktu 'Zapory Ĺźołnierze wyklęci Tom 1' »

    Na początku czerwca 1945 roku „Zapora` poprowadził nas w Zamojskie, gdzie spotkaliśmy się z przyjacielem komendanta, słynnym „Podkową`. Po drodze rozbrajaliśmy mniejsze posterunki MO. Pamiętam, że wstąpiliśmy też do jakiegoś kościoła, w którym ksiądz podarował nam szkaplerze z Matką Boską. Potem w Janowie zabraliśmy Sowietom pięć studebakerów. Jeden z nich się zepsuł, więc „Zapora` kazał go spalić. W drodze powrotnej znowu rozbrajaliśmy mniejsze i większe poste¬runki MO, między innymi w Bychawie, Józefowie i Urzędowie. Był to okres naszej największej aktyw¬ności. Zdawało się, że „Zapora` chciał pokazać, kto tutaj naprawdę rządzi. Podczas zdobywania Bychawy ubezpieczałem oddział. Zaminowałem drewniany most od strony Lublina. W pewnej chwili nasz posterunek dał znać, że w stronę miasta jedzie jakiś samochód. Na rozkaz porucznika „Jagody` zdetonowałem most. Po chwili okazało się, że to jechał pluton „Renka`. Nasi ludzie musieli się więc przeprawiać przez rzeczkę. Do Józefowa weszliśmy w dzień targowy. Podjechaliśmy samochodami pod znajdującą się w rynku komendę milicji, wysiedliśmy, a władza, to znaczy MO, nie widząc szans na skuteczny opór, poddała się bez walki. Do ludności przemówił porucznik „Opal`. Potem dwóch funkcjonariuszy milicji, wskazanych przez mieszkańców Józefowa, otrzymało po parę kijów. Była to kara za ich złe zachowanie w stosunku do miejscowej ludności. Najsympatyczniej witano nas w Urzędowie. Nie bez powodu miasteczko to było przez ubowców nazywane Londynem. Najbliżsi nam byli mieszkańcy przedmieścia zwanego Bęczynem, gdzie zawsze można było liczyć na pomoc i wsparcie. Stąd pochodziło wielu chłopaków z naszego oddziału. Za to wszystko czerwona władza brała na mieszkańcach Bęczyna krwawy odwet – pacyfikowała, paliła i rabowała ich domostwa. (fragment książki)
    Ranking sklepy24.pl : 0

    Więcej o Zapory Ĺźołnierze wyklęci Tom 1


Kumiko.pl

Książki.
Sklepy24.pl - przewodnik kupujących online Sklep wpisany: 12.10.2009
wydawnictwo naukowe pwn, cambridge university press, olesiejuk, zielona sowa, helion, egmont, pzwl, clementoni, wydawnictwo uniwersytetu warszawskiego, trefl
Produkty w ofercie: 78500
Promocje: b/d
Wysyłka do 3 dni: b/d
Opinie pozytywne: 0
Opinie neutralne: 0
Opinie negatywne: 0

Prolibri.pl

Książki i audiobooki.
Sklepy24.pl - przewodnik kupujących online Sklep wpisany: 27.05.2011
wydawnictwo naukowe pwn, wolters kluwer, cambridge university press, olesiejuk, helion, zielona sowa, egmont, umcs, zysk i s-ka, pzwl
Produkty w ofercie: 91751
Promocje: 90639
Wysyłka do 3 dni: 91750
Opinie pozytywne: 0
Opinie neutralne: 0
Opinie negatywne: 0

ksiegarnia-marki.pl

Książki, artykuły szkolne, gry i zabawki
Sklepy24.pl - przewodnik kupujących online Sklep wpisany: 19.02.2018
egmont, olesiejuk sp. z o.o., novae res, znak, revell, adam marszałek, helion, leantoys, prószyński i s-ka, wsip
Produkty w ofercie: 70000
Promocje: b/d
Wysyłka do 3 dni: 70000
Opinie pozytywne: 0
Opinie neutralne: 0
Opinie negatywne: 0

Booknet.net.pl

Książki oraz podręczniki.
Sklepy24.pl - przewodnik kupujących online Sklep wpisany: 09.03.2011
pwn wydawnictwo naukowe, wydawnictwo olesiejuk, egmont, helion, c.h. beck, cambridge university press, wsip wydawnictwo szkolne i pedagogiczne, zielona sowa, bellona, wolters kluwer
Produkty w ofercie: 329777
Promocje: b/d
Wysyłka do 3 dni: 329777
Opinie pozytywne: 0
Opinie neutralne: 0
Opinie negatywne: 0

Literacka.pl

Książki.
Sklepy24.pl - przewodnik kupujących online Sklep wpisany: 25.05.2009
wydawnictwo naukowe pwn, wydawnictwo olesiejuk, egmont, wolters kluwer polska, helion, cambridge university press, olesiejuk, zielona sowa, muza, c.h. beck
Produkty w ofercie: 171485
Promocje: b/d
Wysyłka do 3 dni: b/d
Opinie pozytywne: 113
Opinie neutralne: 1
Opinie negatywne: 1

Rema.com.pl

Książki i albumy oraz kalendarze i gry oraz zabawki.
Sklepy24.pl - przewodnik kupujących online Sklep wpisany: 04.03.2009
bellona, skrzat, zysk i s-ka, greg, wilga, amber, aksjomat - kraków, zielona sowa, prószyński i s-ka, kos
Produkty w ofercie: 31632
Promocje: b/d
Wysyłka do 3 dni: 31632
Opinie pozytywne: 0
Opinie neutralne: 0
Opinie negatywne: 0