[wielka litera]
Kategoria: Historia. Archeologia >Historia krajów, narodów i miejscWysyłka: od ręki
administracji…A w Polsce? Postulat transparentności pojawił się w
III RP wraz z aferami Rywina i Orlenu, jej wyrazem była też
wydrukowana w Internecie tzw. lista Wildsteina. Obecnie
przezroczystości...
Pełen opis produktu 'Przezroczystość' »
Czy dzięki słynnemu wystąpieniu w telewizji francuskiej, w którym
Nicolas Sarkozy niemal płakał, że opuściła go żona, wygrał potem
wybory prezydenckie? Co chcą osiągnąć wielkie koncerny, stawiając
na przejrzystość? Francuski oddział Mc Donald’sa zorganizował nawet
dni otwarte, podczas których publiczność może zwiedzać od kuchni
placówki firmy, a także zakłady, które dostarczają produkty, oraz
siedziby administracji…A w Polsce? Postulat transparentności
pojawił się w III RP wraz z aferami Rywina i Orlenu, jej wyrazem
była też wydrukowana w Internecie tzw. lista Wildsteina. Obecnie
przezroczystości wymaga rynek, wymagają opinia publiczna i media, a
nawet indywidualni konsumenci. Przejrzystość jako nieodzowna zasada
istnienia publicznego, podporządkowana pełnej kontroli, ustanowiona
zostaje coraz częściej literą prawa.Marek Bieńczyk, laureat Nagrody
Nike opowiada historię i sens tyleż tajemniczego, co szerokiego
pojęcia przezroczystości, zataczając niezwykły krąg od
osiemnastowiecznej filozofii, przez sztukę, literaturę,
architekturę i psychologię, po współczesną transparentność,
wymaganą od władz przez dzisiejsze społeczeństwo. Mówi, że marzenie
o pierwotnej przezroczystości pozostałoby metaforą utopijnego stanu
szczęścia, gdyby nie odkryto psychoanalizy i mroków ludzkiego
wnętrza… A potem cytuje Milana Kunderę, definiującego
najpopularniejsze dziś znaczenie przezroczystości. W dyskursie
politycznym i dziennikarskim słowo to oznacza: odsłonięcie życia
prywatnego przed spojrzeniem publicznym – napisał autor „Nieznośnej
lekkości bytu”.Moje serce jest przezroczyste niby kryształ – pisał
blisko trzysta lat temu Jan Jakub Rousseau, pierwszy piewca
Przezroczystości, postulujący czystość i szczerość słów, uczuć i
intencji. Czy dziś, w dobie wszechkontroli i fejsbuka, powtórzyłby
to samo? Rousseau – przypomina Bieńczyk - żył w przekonaniu, że raj
to wzajemna przezroczystość serc, porozumienie między ludźmi pełne
i bezpośrednie, że słowa i uczucia przechodzą od jednych do
drugich. W dobie kamer na każdym kroku, paparazzich i podsłuchów,
należałoby zapytać: czy aby na pewno?...