[WYDAWCA]
Kategoria: Książki > Literatura piękna, popularna i faktuWysyłka: do 7 dni
PRZEDŚWITY PAWEŁ ORZEŁ NOWA Przedświty to
ósma już książka w dorobku Pawła Orła, o którym Henryk Bereza
napisał, że „taką świadomość natury języka literatury niełatwo
znaleźć u dzisiejszych...
Pełen opis produktu 'PRZEDŚWITY PAWEŁ ORZEŁ NOWA' »
PRZEDŚWITY PAWEŁ ORZEŁ NOWA Przedświty to ósma już
książka w dorobku Pawła Orła, o którym Henryk Bereza napisał, że
„taką świadomość natury języka literatury niełatwo znaleźć u
dzisiejszych pisarzy rzędu najwybitniejszych“. Książka tak
niepodobna do innych, że pozostawia w kłopocie każdego, kto
spróbuje ją zamknąć w kilku zdaniach. Bohater nie wychodzi z łóżka,
nic się nie dzieje, a przecież gęstość obrazów jest godna arcydzieł
filmowych. Podkreślenia, zaczernienia, kolory - czy tak wygląda
książka? Tak nie wygląda książka, chyba że taka, w której mieszka
sen, muzyka, matematyka i poezja. Kontemplować można tu wszystko -
każde zdanie, każdy z przypisów, które należą do
najwdzięczniejszych dialogów z czytelnikiem, jakie powstały, każdą
kompozycję. W końcu to, co jest zasadą porządkującą tę książkę ?
prawdziwość. Paweł Orzeł ? najbardziej hiszpański z ducha pisarz
polski ? pokazuje Przedświtami, że żyjemy we śnie i powinniśmy
modlić się, by Bóg nie przestał nas śnić.
Przedświty można by nazwać raptularzem lub sylwą, a
to za sprawą nieposkromionej wielorakości: okruchy myśli, zapisy
snów, notatki z lektur sąsiadują tu z obcojęzycznymi cytatami i
enigmatycznymi, urwanymi frazami, a nieciągłość narracji potęgują
nawiasy, wielokropki, barwne czcionki i przypisy. Ale zdecydowanie
łatwiej opowiedzieć o tej książce w poetyce negatywnej, tak
ostentacyjna pozostaje jej osobność i nieprzynależność. No więc to
nie jest dziennik pisarza, tutaj nie ma żadnego podmiotu, który
wyprzedzałby słowo, tutaj dzieje się samo pisanie, tu wydarza się
słowo. To nie jest prywatna oniriada, to raczej opowieść o
zasypianiu i wybudzaniu, o bezsenności, o wymykaniu się snu, o
marginesach, na których nasz tryb bycia staje się pytajny. To nie
awangardowy kolaż, lecz przestrzeń uporczywych nawrotów, w których
ujawnia się kompulsja cudzego słowa właściwa écriture mélancolique.
Ten niepokojący obiekt kieruje do nas wezwanie; uważna lektura
pozwala dostrzec jak tekst wyłania się ze skreśleń, jawa z maligny,
a „ja“ z nieprzytomnego pomieszania wszystkiego z wszystkim.
Jerzy Franczak Jak to dobrze, że tak niewielu ludzi czyta. W
przeciwnym razie liczba nieporozumień, które wywołałaby ta świetna
książka, mogłaby być kosmiczna. Część uznałaby, że to
autobiografia, część, że książka o kocie, część, że o roślinach,
część - pewnie największa, że nie wiadomo o czym, a więc o niczym.
Myślę, że ci nieliczni będą wiedzieli, że ta książka jest zbudowana
ze zdań. Branych w nawias, własnych, cudzych, po polsku i w obcych
językach, istotnych i nieistotnych. Jak ją czytać? Jak werystyczny,
neurasteniczny poemat, któremu oniryczność daje blask, głębię i
rytm. Jak hołd (choć składanie hołdów nie leży w naturze Orła)
złożony Henrykowi Berezie, bez
którego Oniriady nie byłoby, jak
sądzę, Przedświtów. Bohdan Zadura
Data premiery: 2021-09-01