[Medipage]
Kategoria: Książki > Zdrowie. Medycyna. Uroda > Medycyna > Specjalizacje medyczne > Kardiologia. Krążenie krwi
przez ekspertów PTK w zaleceniach z 2010 roku. Uznaliśmy (wraz z
Wydawcą), że uaktualnienie kryteriów diagnostycznych przyniesie
praktyczną korzyść polskim użytkownikom tego programu.
Rzadziej...
Pełen opis produktu 'Elektrokardiografia interaktywna. Program edukacyjny on-line + podręcznik. Rimmerman' »
Przedmowa do wydania polskiego
Tekst polskiej wersji interaktywnego kursu elektrokardiografii w
partiach dotyczących interpretacji poszczególnych
elektrokardiogramów i w „Dodatku” przedstawiającym zasady
interpretacji EKG różni się (niekiedy dość istotnie) od wydanego w
2008 roku oryginału. Zasadniczą przyczyną wprowadzonych modyfikacji
są zmiany zasad interpretacji EKG zawarte w zaleceniach ekspertów
trzech prestiżowych towarzystw kardiologicznych (American College
of Cardiology, American Heart Association i Heart Rhythm Society),
wydanych w latach 2007 i 2009 i w większości przejętych przez
ekspertów PTK w zaleceniach z 2010 roku. Uznaliśmy (wraz z
Wydawcą), że uaktualnienie kryteriów diagnostycznych przyniesie
praktyczną korzyść polskim użytkownikom tego programu. Rzadziej
powodem wprowadzanych zmian były pewne uproszczenia zasad
diagnostycznych stosowane przez autorów, które, choć zapewne
wygodne dla uczących się, zmniejszają istotnie wiarygodność
rozpoznań: np. rozpoznawanie wydłużonego odstępu QT na podstawie
obserwacji, że przekracza on połowę odstępu R-R lub traktowanie
wszystkich dwufazowych (dodatnio-ujemnych) załamków P w
odprowadzeniu V1 za cechę nieprawidłowego stanu (czyli przerostu
lub powiększenia) lewego przedsionka. Musiałam też usunąć
rozpoznanie migotania przedsionków w sytuacji, gdy w EKG były
wyraźnie widoczne załamki P przed zespołami QRS (niewątpliwie błąd
typu redakcyjnego, nieskorygowany przez redaktora odpowiedzialnego
za tę edycję).
Pomimo konieczności żmudnego ślęczenia nad prawie 700
elektrokardiogramami, ich porównywania z autorskimi interpretacjami
i rozpoznaniami oraz korygowania opisów w wymienionych wyżej
przypadkach, nie żałuję straconego czasu, bo nie mam wątpliwości,
że polska edycja tego programu, z tym ogromnym zbiorem
elektrokardiogramów, zostanie dobrze przyjęta przez naszych lekarzy
opisujących EKG lub chcących opanować tę umiejętność. Co więcej, są
to elektrokardiogramy wykonane świetnej jakości sprzętem,
przeważnie bezbłędne technicznie i, co najważniejsze, niezwykle
różnorodne, dzięki wielospecjalistycznemu profilowi szpitala, w
którym je wykonywano. Mnie osobiście szczególnie utkwiły w pamięci
dwa zapisy: pierwszy to migotanie komór, zarejestrowane u
przytomnego pacjenta, podłączonego, w trakcie oczekiwania na
przeszczep serca, do urządzenia wspomagającego pracę lewej komory.
I drugi, zakłócany okresowo nakładającą się na zapis
elektrostymulacją płata mięśnia najszerszego grzbietu, naszytego na
serce w celu jego wzmocnienia. To naprawdę warto zobaczyć!
Na uwagę zasługują też dwie obserwacje autorów, przeważnie
nieuwzględniane w podręcznikach lub w zbiorach zaleceń dotyczących
interpretacji EKG. Pierwsza z nich to opis „wyprostowanych”
odcinków ST w stanie hipokalcemii (ST-segment straightening). I
rzeczywiście, odcinki ST w omawianych elektrokardiogramach
wyglądają czasem jak sznurek rozciągnięty między załamkami S i T,
nawet wtedy, gdy temu objawowi nie towarzyszy wydłużenie odstępu
QT. Po obejrzeniu tych zapisów znalazłam też podobny u jednego
pacjenta, a badanie stężenia wapnia potwierdziło to rozpoznanie.
Drugi objaw, co prawda znany od dawna, ale rzadko omawiany, to
„zamaskowany” blok odnogi (masquerading bundle branch block):
obecność cech bloku lewej odnogi w odprowadzeniach kończynowych i
bloku prawej odnogi w przedsercowych. Taki rzadko spotykany typ
zaburzenia przewodzenia śródkomorowego najlepiej wytłumaczyć
współistnieniem bloku prawej odnogi i niezupełnego bloku odnogi
lewej (czyli bloku wiązki przegrodowej), a wskazuje on na rozległe
uszkodzenie górnej części przegrody międzykomorowej (zwłóknienie
lub bliznę pozawałową) i zagrożenie blokiem serca, czyli całkowitym
blokiem przedsionkowo-komorowym.
