[NBP - srebrne monety]
Kategoria: Kategorie > Monety srebrne - 10 zł
Gajcy - utalentowani poeci pokolenia kolumbów, określanego
też jako "czasu kurz" i "apokalipsy spełnionej". Poeci ci
wzięli aktywny udział w ruchu oporu przeciwko okupantowi
niemieckiemu...
Pełen opis produktu '2 x 10 zł, 65. rocznica Powstania Warszawskiego - poeci warszawscy (K. K. Baczyński, T. Gajcy), 2009' »
Stan zachowania monet: (2x) I (menniczy)
Nominał: (2x) 10 zł
Srebro: (2x) Ag 925
Techniki dodatkowe: (2x) platerowaniezłotem Au 999
Stempel: (2x) lustrzany
Średnica: (2x) 32,00 mm
Waga: (2x) 14,14 g
Wielkość emisji: (2x) 100.000 szt.
Cenaemisyjna NBP: (2x) 72 zł
Data emisji monet: (2x) 24.07.2009r.
W zestawie: dwie srebrne monety platerowane czystym złotem,
umieszczone w kapsułach ochronnych, folder emisyjny NBP
Ciekawy pomysł naprzyciągający wzrok prezent, atrakcja dla
numizmatyków,punkt obowiązkowy dla miłośników literatury lub
historiiPolski.
Cenne srebrne monety kolekcjonerskieplaterowane złotem najwyższej
próby, o wspaniałych projektach R. Nowakowskiej, zostały
wyemitowane przezNarodowy Bank Polski w hołdzie bohaterom.
Namonetach zostali uwiecznieni - KrzysztofKamil Baczyński i Tadeusz
Gajcy - utalentowani poecipokoleniakolumbów, określanego też jako
"czasu kurz" i "apokalipsyspełnionej".
Poeci ci wzięli aktywnyudział w ruchu oporu przeciwko
okupantowiniemieckiemu oraz w Powstaniu Warszawskim.
Monety kolekcjonerskie i obiegowe
wyemitowaneprzez NBP z okazji
65.rocznicy Powstania Warszawskiego
Wokupowanej w czasie II wojny światowej stolicy zabłysło
talentamipoetyckimi wielu bardzo młodych ludzi. Urodzeni w latach
1921-1922,nieprzeciętnie uzdolnieni, wybierali walkę wiedząc, że
idą na śmierć,jak kamienie rzucane na szaniec.
Najwybitniejsi spośród nich to Krzysztof Kamil Baczyński iTadeusz
Gajcy. Obaj urodzili się i zginęli w Warszawie.
"Należymydo narodu, którego losem
jeststrzelać do wroga z brylantów."
prof.Stanisław Pigoń
Poeci warszawscy - KrzysztofKamil Baczyński i Tadeusz Gajcy
Żadenz młodych poetów nie urodził się jednak żołnierzem.
Moralnyipatriotyczny obowiązek nie pozwolił im jednak zamknąć się w
świeciesztuki. Stratę, jaką wraz z ich śmiercią poniosła polska
kultura,najlepiej wyrażają słowa: należymydo narodu, którego losem
jest strzelać do wroga zbrylantów.
Krzysztof KamilBaczyński i Tadeusz Gajcy
- poeci PowstaniaWarszawskiegouwiecznieni na monetach NBP
Cytaty z utworów Krzysztofa Kamila Baczyńskiego
A ja prześpię czas wielkiej rzeźby
z głową ciężką na karabinie...
Źródło: Z głową na karabinie
A na skronie, gdy sen nas stłumi,
gdy będziemy znów ludzie prości,
blask nam spadnie i ten zrozumie,
żeśmy w wierze doszli miłości
Źródło: Zwycięzcy
A otóż i macie wszystko.
Byłem jak lipy szelest,
na imię mi było Krzysztof,
i jeszcze ciało – to tak niewiele.
Źródło: Rodzicom
A ty u okien jeszcze marzysz,
nagrobku smutny. Czasu napis
spływa po mrocznej, głuchej twarzy,
może to deszczem, może łzami.
I to, że miłość, a nie taka,
i to, że nie dość cios bolesny,
a tylko ciemny jak krzyk ptaka,
i to, że płacz, a tak cielesny.
Źródło: Deszcze, 1943
Bo przecież trzeba znów pokochać.
Palce mam – każdy czarną lufą,
co zabić umie. – Teraz nimi
grać trzeba, i to grać do słuchu.
Bo przecież trzeba znów miłować.
Oczy – granaty pełne śmierci,
a tu by trzeba w ludzi spojrzeć
i tak, by Boga dojrzeć w piersi.
Źródło: Gdy broń dymiącą...,1944
Bogu podamy w końcu dłonie
spalone skrzydłem antychrysta,
i on zrozumie, że ta młodość
w tej grozie jedna była czysta.
Źródło: Których namnikt...
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
Źródło: Elegia o... (chłopcupolskim), 1944
Gdy broń dymiącą z dłoni wyjmę
i grzbiet jak pręt rozgrzany stygnie,
niech mi nie kładą gwiazd na skronie
i pomnik niech nie staje przy mnie.
Źródło: Gdy broń dymiącą z dłoniwyjmę...
I jeden z nas - to jestem ja,
którym pokochał. Świat mi rozkwitł
jak wielki obłok, ogień w snach
i tak jak drzewo jestem – prosty.
Źródło: Spojrzenie
I któż z was stanie tak sam, bez przyczyny
ponad miłość i proste wyznawanie winy,
ponad tę jeszcze, że tworzyć ci dano
i że przez dzieło twoje sny zmartwychpowstaną?
Piosenka
I takim ci ja mocarz, że kiedy słów nie trzeba,nie umiem
stworzyć nieba miłością w oczach.
Źródło: Pragnienia
I w sztandary dąć, i bić w kamień,
aż się lew spod dłoni wykuje,
aż wykrzesze znużone ramię
taki głaz, co jak serce czuje.
Źródło: Warszawa
Jeno wyjmij mi z tych oczu
szkło bolesne – obraz dni,
które czaszki białe toczy
przez płonące łąki krwi
Ja, żołnierz, poeta, czasu kurz.
Źródło: Rodzicom
Których nam nikt nie wynagrodzi
i których nic nam nie zastąpi,
lata wy straszne, lata wąskie
jak dłonie śmierci w dniu narodzin.
Źródło: Których namnikt...
Nas nauczono. Nie ma miłości.
Jakże nam jeszcze uciekać w mrok
przed żaglem nozdrzy węszących nas,
przed siecią wzdętą kijów i rąk,
kiedy nie wrócą matki ni dzieci
w pustego serca rozpruty strąk.
Nas nauczono. Trzeba zapomnieć,
żeby nie umrzeć rojąc to wszystko.
Wstajemy nocą. Ciemno jest, ślisko.
Szukamy serca – bierzemy w rękę,
nasłuchujemy: wygaśnie męka,
ale zostanie kamień – tak – głaz.
Źródło: Pokolenie, 1943
Nie pokochany, nie zabity,
nie napełniony, niedorzeczny,
poczuję deszcz czy płacz serdeczny,
że wszystko Bogu nadaremno.
Zostanę sam. Ja sam i ciemność.
I tylko krople, deszcze, deszcze
coraz to cichsze, bezbolesne.
Źródło: Deszcze, 1943
No, i stolarz schylał z wolna głowę
i wyciosał przez czas niedługi
dla nich wonne trumny dębowe,
a dla synów ich dębowe maczugi.
Źródło: Bajka, 1944
O, wybudujcie domy, o, nazwijcie wreszcie
Polskę – Polską, nie krzywdą, a miłość – miłością.
Źródło: Polacy, 1942
Oto jest chwila bez imienia
wypalona w czasie jak w hymnie.
Nitką krwi jak struną – za wozem
wypisuje na bruku swe imię.
Źródło: Bez imienia, 1941
Tajemnice przesypując w sobie
Jak w zamkniętej kadzi ziarno,
Jechali Trzej Królowie
Przez ziemię rudą i skwarną
Źródło: Ballada o trzechkrólach
Umrzeć przyjdzie, gdy się kochało
Wielkie sprawy głupią miłością.
Źródło: Zgłową na karabinie
Krzysztof Kamil Baczyński(ps. Jan Bugaj, Emil, Jan Krzyski,
Krzysztof, PiotrSmugosz, Krzysztof Zieliński, Krzyś; ur. 22
stycznia 1921 w Warszawie,zm. 4 sierpnia 1944 w Warszawie) - polski
poeta czasu wojny,podchorąży, żołnierz Armii Krajowej,
podharcmistrz SzarychSzeregów, jeden z przedstawicieli
pokoleniakolumbów. Zginął w czasiepowstania warszawskiego jako
żołnierz batalionu "Parasol" ArmiiKrajowej.
Życiorys
Był synem Stanisława Baczyńskiego działacza socjalistycznego,
żołnierzaLegionów Polskich, oficera WP, pisarza i
krytykaliterackiego oraz Stefanii Zieleńczyk, nauczycielki i
autorkipodręczników szkolnych, katoliczki pochodzącej
zezasymilowanej rodziny żydowskiej.
Krzysztof Kamil Baczyński urodził się i mieszkał początkowo w
kamienicyprzy ul. Bagateli 10. Jego chrzest święty odbył się 7
września 1922 wkościele na placu Zbawiciela. W dzieciństwie
chorował na astmę, miałsłabe serce, był stale zagrożony gruźlicą.
Od 1931 uczył się wPaństwowym Gimnazjum im. Stefana Batorego i w
maju 1939 otrzymałświadectwo dojrzałości.
Już w czasie gimnazjalnym Baczyński odznaczałsię wielkim znawstwem
także współczesnej mu literatury.Wiadomo, że fascynował się
"Ferdydurke" Gombrowicza i napisał własnywariant ("Gimnazjum
imienia Boobalka I"). Znał też ponadprzeciętnieliteraturę
francuską, a w późniejszych latach pisał takżewiersze po francusku.
W jego klasie uczyli się późniejsiżołnierze warszawskich Grup
Szturmowych Szarych Szeregów:Tadeusz Zawadzki „Zośka", Jan Bytnar
„Rudy" iMaciej Aleksy Dawidowski "Alek".
W czasie nauki w gimnazjum należał do Organizacji
MłodzieżySocjalistycznej „Spartakus", półlegalnejorganizacji
uczniów szkół średnich pod patronatemPPS. Używał wówczas pseudonimu
„Emil”.Nie lubił chodzić do szkoły, bywał tam rzadko i z tego też
powodu miałsłabe oceny. Od 1937 członek Komitetu
Wykonawczego„Spartakusa", był także współredaktorem pisma„Strzały”
– wydawanego od lutego 1938organu tej organizacji, na łamach
którego zadebiutował jakopoeta.
Wybuch wojny uniemożliwił mu podjęcie studiów w AkademiiSztuk
Pięknych. Marzył o karierze grafika lub ilustratora. W
okresieokupacji niemieckiej mieszkał przy ul. Hołówki 3.
Poutworzeniu w 1940 r. getta w Warszawie, pozostał z matką po
aryjskiejstronie ryzykując, w razie wykrycia żydowskiego
pochodzenia,rozstrzelanie na miejscu. Od jesieni 1942 do lata 1943
studiowałpolonistykę na tajnym Uniwersytecie Warszawskim. Zajmował
się pracądorywczą: szklił okna, malował szyldy, pracował u węglarza
naCzerniakowie, przyjmował telefonicznie zlecenia w
ZakładachSanitarnych. Uczył się także w Szkole Sztuk Zdobniczych i
Malarstwa.
Od lipca 1943 sekcyjny w II plutonie „Alek” 2.kompanii „Rudy”
batalionu Zośka AK w stopniustarszego strzelca pod ps.
„Krzysztof”,„Zieliński”. Porzucił studia polonistyczne,
abypoświęcić się konspiracji i poezji. Twierdził, że jeśli będzie
mu todane do nauki powróci. W mieszkaniu miał skrytkę na broń,
wktórej trzymał thompsona, 2 steny, MP 40 (schmeissera),granaty,
materiały minerskie, a także podręczniki, mapy i
prasękonspiracyjną.
Uczestniczył w akcji wykolejenia pociągu niemieckiego (jadącego
zfrontu wschodniego do Berlina) na odcinku Tłuszcz-Urle
(kryptonim„TU") 27 kwietnia 1944. Akcja ta spowodowała
26-godzinnąprzerwę w ruchu. Po ukończeniu turnusu Szkoły
Podchorążych RezerwyPiechoty „Agricola" rozkazem jej komendanta,
por.„Gustawa" z 25 maja 1944, otrzymał stopień starszego
strzelcapodchorążego rezerwy piechoty. Jednocześnie był
kierownikiem działupoezji miesięcznika społeczno-literackiego
„Droga",wydawanego od grudnia 1943 do kwietnia 1944.
Rozkazem dowódcy 2. kompanii batalionu „Zośka"pchor. Andrzeja
Romockiego „Morro", z 1 lipca 1944 zwolnionyz funkcji z powodu
małej przydatności w warunkach polowych zjednoczesną prośbą o
objęcie nieoficjalnego stanowiska szefa prasowegokompanii. Kilka
dni później przeszedł do harcerskiegobatalionu "Parasol" na
stanowisko zastępcy dowódcy IIIplutonu 3. kompanii. W "Parasolu"
przyjął pseudonim „Krzyś".
Wybuch powstania warszawskiego zaskoczył go w rejonie pl.
Teatralnego– został tam wysłany po odbiór butówdla oddziału. Nie
mogąc przedostać się na miejsce koncentracjimacierzystej jednostki
(Wola – Dom Starców przyKarolkowej) przyłączył się do oddziału
złożonego zochotników, którymi dowodził ppor. "Leszek"(Lesław
Kossowski, dowódca reduty "Ratusz-Pałac Blanka" naodcinku kpt.
"Gozdawy").
Krzysztof Kamil Baczyński poległ na posterunku w Pałacu Blanka
4sierpnia 1944 w godzinach popołudniowych (ok. 16), śmiertelnie
ranionyprzez strzelca wyborowego ulokowanego prawdopodobnie w
gmachu TeatruWielkiego. W powstaniu warszawskim, 1 września 1944
zginęła także żonaBaczyńskiego – Barbara Stanisława Drapczyńska,
urodzona 13listopada 1922 w Warszawie, studentka polonistyki
tajnego UW.Odznaczony pośmiertnie Medalem za Warszawę 1947 i
Krzyżem ArmiiKrajowej. Pochowany na Cmentarzu Wojskowym na
Powązkach w Warszawie.
Poezja
W okresie okupacji niemieckiej ogłosił 4 tomiki poezji: Zamknięty
echem(lato 1940), Dwie miłości (jesień 1940), Wiersze wybrane (maj
1942),Arkusz poetycki Nr 1 (1944) i składkę Śpiew z pożogi (1944)
oraz wieleutworów w prasie konspiracyjnej. Jego wiersze pojawiły
siętakże w antologiach poezji wydawanych konspiracyjnie: w
Pieśniniepodległej (1942) i Słowie prawdziwym (1942).
Uważa się, że dojrzałość poetycką osiągnął jesienią 1942.
Uznanypowszechnie za jednego z najwybitniejszych poetówczasów
okupacji. Jerzy Andrzejewski, jego przyjaciel,zadedykował mu tom
opowiadań "Noc". Na wieść o wstąpieniu Baczyńskiegodo oddziału
dywersyjnego Stanisław Pigoń powiedział Kazimierzowi Wyce:Cóż,
należymy do narodu, którego losem jeststrzelać do wroga z
brylantów, a Jerzy Zagórskiwspomnienie o nim zatytułował Śmierć
Słowackiego (1947).
Tadeusz Gajcypisał o nim: Poeta o nucie dostojnej. Krzysztof
przyjaźnił się z poetąJerzym Kamilem Weintraubem; dedykował mu
wiersz „Jesiennyspacer poetów”. Weintraub, podobnie jak Wykanależał
do osób, z którymi Krzysztof rozmawiał opoezji.
Poezja Baczyńskiego najpełniej wyraża cechy generacjikolumbów. Dla
nich konsekwencją wybuchu wojny byłakonieczność poradzenia sobie z
tym wstrząsem i odnalezienie własnejpostawy wobec tych wydarzeń.
Jego wiersze pomimo silnego związku zczasem wojny, ukazują swój
uniwersalny wymiar. Dzieje siętak m.in. dlatego, że nie pisał o
swojej epoce wprost, lecz w konwencjiapokaliptycznej i onirycznej,
a także dlatego, iż poruszał problemyponadczasowe, takie jak
rzeźbienie duszy i psychiki człowieka,refleksja nad młodością i
dojrzewaniem (w tym przypadku drastycznieprzyśpieszonym przez
wojnę), poszukiwanie wartości mogących stanowićfundamenty dorosłego
życia.
Krzysztof Baczyński w wierszach często stosował liczbę
mnogą,przemawiając w swoim i generacji imieniu. Pisał wiersze
katastroficzne,ze środka "spełniającej się apokalipsy", pragnąc
zmierzyć się ze swojąepoką i czasem historycznym. Ukazywał wojnę
pełną onirycznych isymbolicznych obrazów, widząc ją jako siłę
niszczycielskądla dotychczasowych systemów wartości i norm
moralnych, awprowadzającą nowe, okrutne prawa. Był nieufny wobec
tradycyjnejpoetyki, uważał, że jest niewskazana wobec ogromu
zniszczeń i cierpieńnarodu. Miał świadomość własnej i pokolenia
zagłady; jednocześnie niedramatyzował nad tym losem.
Pragnął zminimalizować skażenie wojną, jej wpływ na własną
psychikę.Chciał zmycia tego piętna poprzez obcowanie z mityczną
arkadią jakoświatem czystym, nieskażonym, pozbawionym krwi,
okaleczenia i śmierci.Ton jego poezji jest zróżnicowany: obok
wierszy dotyczącychprzeżyć okupacyjnych, pisał także te oddzielone
od tych wydarzeń, pełnenadziei i piękna. Są pełne rozbudowanych
metafor, elementówze świata baśni, mikroprzyrody, otoczone aurą
nastrojowości.
Zachowały się wszystkie jego dzieła: ponad 500 wierszy,
kilkanaściepoematów i około 20 opowiadań. Najbardziej znane
wierszeBaczyńskiego to m.in.: Elegia o ... [chłopcu polskim],
Mazowsze,Historia, Spojrzenie, Pragnienia, Ten czas, Pokolenie,
Biała magia, Gdybroń dymiącą z dłoni wyjmę..., Polacy. Kilka jego
wierszy byłośpiewanych przez Ewę Demarczyk (utwór Wiersze
Wojenne,Deszcze, Na moście w Avignon), Janusza Radka, Michała
Bajora, GrzegorzaTurnaua (Znów wędrujemy), zespół Lao Che(utwór
Godzina W) i Ankh (Bez imienia, Erotyk). Fragmentjego wiersza
Historia posłużył za tytuł filmu Jeszcze słychać śpiew irżenie
koni.... O twórczości i życiu Baczyńskiego powstałokilka filmów,
m.in. Dzień czwarty, w którympostać poety zagrał Krzysztof
Pieczyński. (źródło: Wikipedia)
Cytaty zutworówTadeusza Gajcego
I chociaż bije ziemia skalista i srebrna
pod tobą jest ojczyzna z drżącego płomienia.
Źródło: Czas
Kochałem ja ty zapewne, ale mi serca dano skąpo na miłośćmoją
niepotrzebną,
bowiem stawały nad epoką, której imiona dajesz teraz,olbrzymia
śmierć i przerażenie.
Źródło: poemat Do potomnego
Mówisz: ciałem człowieczym trzeba schodzićnisko, najniżej,
bo radosna w locie tym wieczność jest kołyską zrodzoną na krzyżu.
Źródło: Żegnając się z Matką
Od mego ciała do twego
droga jak ręka prosta,
lecz ciągle dzieli nas echo
w sercu podwójnym i głosach.
Źródło: Nad ranem
Szukam w gwiazdach zarysu twego. Między nami jak dłoniedwie
złączone są pamięci nasze i miłości,
a jeden tylko wspólny dom, który nade mną w tobierośnie.
Źródło: poemat Do potomnego
Serce pełne miłości smutnej niosę
jak żołnierz mogiłę pod swym hełmem
niesie przez czas.
Źródło: poemat Do potomnego
Ten czas, ta noc i ja bez miejsca nad tobą ważą się i uczą:
ostatni sen, a boleść pierwsza i słona miłość nad ojczyzną.
Źródło: poemat Do potomnego
Tadeusz Gajcy, ps."Karol Topornicki", "Roman Oścień" (ur. 8 lutego
1922 r. w Warszawie,zm.16 sierpnia 1944 r. w Warszawie) - poeta
czasu wojny, żołnierzArmii Krajowej.
Urodził się 8 lutego1922 w domu przy ul. Dzikiej 43/45, w
ubogiej,robotniczej rodzinie warszawskiej. Jego ojciec był
ślusarzem w praskimTaborze Kolejowym, matka zaś położną. Uczęszczał
do słynnego gimnazjumoo. Marianów na Bielanach. Chodził tam do
klasy z WojciechemJaruzelskim. Uczył się gry na mandolinie, był
ministrantem. Służył doporannych mszy w kościele Jana Bożego (przy
ul. Bonifraterskiej 14). W1941 zdał maturę, następnie rozpoczął
studia polonistyki na UW, zktórych zrezygnował w roku następnym,
poświęcając się poezjii konspiracji.
W okresie II wojnyświatowej był współtwórcą (aod listopada 1943
ostatnim redaktorem) wydawanego w podziemiu
almanachuspołeczno-kulturalnego Sztuka i Naród, w którymm.in.
zamieszczał swoje artykuły polemiczne. Współdziałał zreferatem
literackim Biura Informacji i Propagandy AK. Obok KrzysztofaKamila
Baczyńskiego uważany za najwybitniejszego poetę pokoleniakolumbów.
Związany z Konfederacją Narodu.
Jego przodkowie przedlaty sprowadzili się z Węgier do
Polski.
Podczas okupacjihitlerowskiej, w 1943 roku,współuczestniczył w
kursach Biura Informacji i PropagandyAK. W powstaniu walczył na
Starym Mieście w grupie szturmowo-wypadowejporucznika Jerzego
Bondorowskiego (ps. "Ryszard").
Zginął 16 sierpnia 1944w powstaniu warszawskim jako żołnierz AK
wkamienicy na ul. Przejazd 1/3 (dziś ul. gen. Andersa), wysadzonej
przezniemieckich żołnierzy. Wraz z nim zginął poeta Zdzisław
Stroiński. Wniektórych, aczkolwiek nielicznych źródłach, jakoinną
możliwą datę zgonu podaje się 22 sierpnia 1944, a miejscem
śmiercimiałby być Arsenał; jest to jednak znacznie mniej
prawdopodobne.
Poezja
Zaczął pisać bardzowcześnie, lecz jako 16-latek
zniszczył"młodzieńcze" wiersze. W latach 1938/39 tworzy poezję,
którązaczyna traktować poważnie. Widoczne jest w niej
pragnieniefilozoficznego zrozumienia świata, losu i życia
człowieka. Przeważa tonrefleksyjny, pesymistyczny i momentami
buntowniczy, lecz pojawiajątakże pozytywne akcenty. To, co wyróżnia
poezję TadeuszaGajcego na tle innych poetów tamtego okresu, to
przedewszystkim odmienny, niepowtarzalny styl pisania o
brutalnejrzeczywistości wojennej.
Poeta odrzuca tworzeniewierszy łatwych,pisanych pod gust
publiczności, czy takich, które wprostopisują okrucieństwa wojny.
Ukazuje je w postaci apokaliptycznychwizji, które nie odbierają nic
z ich okropności, a za to nienużą dosłownością opisu. Jego utwory
obfitują w niezwykłe metafory,śmiałe skojarzenia wzięte z mowy
potocznej, po którychnatychmiast można poznać niemal każdy wiersz
poety.
Zadebiutował w roku1942 wierszem "Wczorajszemu" drukowanym na
łamachalmanachu Sztuka i Naród. Otrzymał dwie nagrody od
redakcjiBiuletynu Literackiego za wiersze: "Uderzenie",
"Śpiewmurów" i "Rapsod o Warszawie". Jego publikacje pojawiały
sięrównież w miesięczniku "Kultura Jutra".Szczególnie doceniony
wśród znajomych muliteratów został poemat "Do potomnego".
Tadeusz Gajcy rozpocząłodliryki tyrtejskiej, później jednak zaczął
realizować własnąwizję poezji. Nawiązywał do katastrofizmu,
twórczościpoetów Drugiej Awangardy. W swojej twórczościpragnął
ukazać mistyczny sens ofiary w imię miłości do ludzi i
Ojczyzny(Przed odejściem). Jednak w jego wierszach łatwego
patriotyzmu nie ma;jest szczerze przemyślany i przeżywany. Ogłosił
dwa tomiki: "Widma" i"Grom Powszedni".
W wierszach pisanychpod wrażeniem wojny i okupacji
kilkakrotniepojawia się intuicyjna pewność losu, tragicznej
przyszłości. Na tenproblem zwróciła uwagę poetka Józefa
Radzymińska,zastanawiając się co mógł oznaczać wers "ojca twarz
wżałobnej ramie" zawarty w poemacie "Do potomnego" napisanym za
życiajegoojca.
Taki sam sygnał pojawiasię w wierszu "Przed odejściem", o
czymświadczą słowa: "Lecz nimpożegnam go ["mój kraj"] dłonią
zmęczeńskiej gliny", "porównam żywioł z żywiołem, gwiazdęzawistną
nazwę, co nad mą głową czeka", "(..) gdy przyjdzie spocząć
podkrzyżem".Nie ubolewa jednak nad nieuchronnym przeznaczeniem. W
poezjiz czasu wojny Gajcy podejmuje m.in. problem ponadczasowy:
dojrzewania,poszukiwania wartości, budowania fundamentów dla
dorosłegożycia.
Napisał jedynie pięćerotyków inspirowanych miłością doWandy
Sucheckiej. Jeden z nich, Miłość bez jutra, uważany jest za jedenz
najpiękniejszych w liryce polskiej.
Gajcy zajmował siętakże tłumaczeniem fragmentów dziełHomera.
Pasjonował się również fotografią.
źródło:NBP / Mennica Polska S.A. / Wikipedia