[NASZA KSIĘGARNIA]
Kategoria: Literatura dla dzieci polskaWysyłka: od ręki
rodzic. W najnowszej książce postanowił odwrócić perspektywę
i spojrzeć na świat rodziców oczami dzieci. Oddał głos
Pitu i Kudłatej ? niesfornemu rodzeństwu, które
daje radę,...
Pełen opis produktu 'Pitu i Kudłata dają radę' »
Współczesny Mikołajek i jego siostra nie pozwolą Wam się nudzić!
Leszek K. Talko, autor bestsellerów ?Dziecko dla odważnych? i
?Pomocy, jestem tatą!?, do tej pory opowiadał o świecie dzieci jako
rodzic. W najnowszej książce postanowił odwrócić perspektywę i
spojrzeć na świat rodziców oczami dzieci. Oddał głos Pitu i
Kudłatej ? niesfornemu rodzeństwu, które daje radę, mimo że dorośli
są tacy dziwni? Mam z kolegami ze swojej bandy bazę w lesie.
Przynosimy tam różne rzeczy, które już nie są potrzebne naszym
rodzicom. Czasem zapominamy zapytać. Tata się denerwował, że akurat
taczka i jego stary laptop były mu potrzebne, no ale w bazie też
ich potrzebowaliśmy. Taczką zwoziliśmy materiały, na przykład
płytki od Maksia i poduszki od Frania, a laptop był do naszego
biura w bazie. Szkoda, że się szybko zamoczył, bo niestety nie mamy
dachu. W bazie siedzimy z chłopakami, ale czasami pozwalamy
siedzieć też dziewczynom. O ile nas nie wnerwią, ale to się zdarza
bardzo rzadko. Wtedy je wypędzamy. Tata mówi, że dziewczynek nie
bije się nawet kwiatem, więc nie bijemy ich kwiatami, tylko
normalnie gałęziami albo rękami. Lekarz, do którego przyszliśmy,
był najfajniejszy na świecie, bo cukierki stały już w szatni.
Nabrałam ich do kieszeni, ale przyszło mi do głowy, że Pitu pewnie
będzie się chciał podzie?lić, więc podeszłam znowu i włożyłam
więcej cukierków do drugiej i trzeciej kieszeni. Pana doktora wciąż
nie było, pomyślałam sobie, że można przecież schować też cukierki
do czapki i do buzi. Kiedy wreszcie weszliśmy do gabinetu i tata
opowiedział panu doktorowi, że boli mnie ucho, pan doktor zapytał,
czy mogę otworzyć buzię. Pokiwałam głową, że tak, ale niestety
wtedy te cukierki, które nie zmieściły się do czapki, wypadły mi z
buzi. Tata powiedział, że czuł, że dzieje się coś podejrzanego,
kiedy od kilku minut nic nie mówiłam.