[NBP - monety Nordic Gold]
Kategoria: Kategorie > Monety Nordic Gold - 2 zł
Moneta obiegowa 2 zł - 30. rocznica Grudnia 70,
2000 Nominał: 2 zł Metal: stop CuAl5Zn5Sn1 Stempel: zwykły
Średnica: 27,00 mm Waga: 8,15 g Wielkość emisji: 750.000 szt. Data
emisji...
Pełen opis produktu '2 zł, 30. rocznica Grudnia 70, 2000' »
Moneta obiegowa 2 zł - 30. rocznica Grudnia 70, 2000
Nominał: 2 zł
Metal: stop CuAl5Zn5Sn1
Stempel: zwykły
Średnica: 27,00 mm
Waga: 8,15 g
Wielkość emisji: 750.000 szt.
Data emisji monety: 16.11.2000 r.
Moneta obiegowa NG wyemitowana przez NBP dla ważnej roli narodowej
- pamięci o Grudniu '70.
Awers monety: Wizerunek orła ustalony dla godła Rzeczypospolitej
Polskiej, po bokach orła oznaczenie roku emisji: 2000, pod orłem
napis: ZŁ 2 ZŁ, w otoku napis: RZECZPOSPOLITA POLSKA poprzedzony
oraz zakończony sześcioma perełkami. Pod lewą łapą orła znak
mennicy: MW.
Rewers monety: Z prawej strony fragment przedramienia z zaciśniętą
pięścią. Z lewej strony napis: Grudniowy / bunt / robotniczy / 1970
r.
Na boku napis: NARODOWY BANK POLSKI rozdzielony gwiazdką.
Projektant monety: Ewa Tyc-Karpińska
Grudzień 1970
Mianem Grudnia 1970 lub rewolty grudniowej określa się bunt
robotniczy w Polsce w dniach 14-22 grudnia 1970 roku (strajki,
wiece, demonstracje) głównie w Gdyni, Gdańsku i Szczecinie.
Geneza protestów grudniowych
Bezpośrednią przyczyną strajków i demonstracji była wprowadzona 12
grudnia podwyżka cen detalicznych mięsa, przetworów mięsnych oraz
innych artykułów spożywczych. Decyzję w tej sprawie podjęto już 30
listopada 1970 na posiedzeniu Biura Politycznego PZPR. Od 8 grudnia
w Ministerstwie Obrony Narodowej i Ministerstwie Spraw Wewnętrznych
rozpoczęto przygotowania w ramach "ochrony porządku i
bezpieczeństwa publicznego" a 11 grudnia jednostki MSW zostały
postawione w stan pełnej gotowości. 12 grudnia wieczorem za
pośrednictwem radia poinformowano społeczeństwo o podwyżkach cen
żywności głównych artykułów, średnio o 17% (mąka o 17%, ryby o 16%,
dżemy i powidła o 36%). 13 grudnia komunikaty o podwyżkach cen
podała prasa.
Przebieg
Społeczeństwo zareagowało protestem, zbierano się na wiecach
domagając się od władz cofnięcia podwyżki, uregulowania systemu
płac (w szczególności zasad naliczania premii) i wreszcie
odsunięcia od władzy odpowiedzialnych za podwyżkę (m.in. Władysława
Gomułki, Józefa Cyrankiewicza i Stanisława Kociołka).
14 grudnia
W poniedziałek robotnicy ze Stoczni Gdańskiej im. Lenina odmówili
podjęcia pracy i wielotysięczny tłum przed południem udał się pod
siedzibę KW PZPR. Zażądali spotkania z pierwszym sekretarzem
Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku, a od dyrektora stoczni
Stanisława Żaczka podjęcia negocjacji w sprawie cofnięcia podwyżek,
ich postulaty nie zostały jednak spełnione. Tego dnia doszło też do
pierwszych starć ulicznych z pierwszymi ofiarami.
15 grudnia
Następnego dnia ogłoszono strajk powszechny; przyłączyły się do
niego inne gdańskie przedsiębiorstwa, robotnicy ze Stoczni im.
Komuny Paryskiej oraz pracownicy elbląskiego Zamechu. Żądano m.in.
uwolnienia aresztowanych wcześniej działaczy. Na wieczór zwołano
wiec pod siedzibą KW PZPR, podczas marszu demonstranci wdarli się
do gmachu Politechniki Gdańskiej nawołując studentów do poparcia,
udziału w manifestacji i proteście, studenci jednak nie chcieli się
angażować w konflikt. Robotnicy przemieszczając się pod budynek KW
PZPR, na wcześniej zapowiedziany wiec, napotkali na oddziały
Milicji Obywatelskiej. Władze, nie chcąc dopuścić demonstrantów pod
budynek partii, podjęły decyzję o użyciu pałek i innych środków
obronnych (w tym gazu łzawiącego). W efekcie doszło do walk
ulicznych i starć z MO, a w końcu, późnym wieczorem 15 grudnia, do
podpalenia budynku KW PZPR w Gdańsku. Ogłoszono strajk okupacyjny.
Wojsko i milicja zablokowały porty i stocznie. Nocą aresztowano
członków komitetu strajkowego w Gdyni.Jednocześnie doszło do
spisania 8 głównych postulatów i przekazania ich przewodniczącemu
prezydium Miejskiej Rady Narodowej, Janowi Mariańskiemu. Obiecał on
przekazać je wicepremierowi Stanisławowi Kociołkowi, żądając jednak
w zamian rozejścia się demonstrantów do domów. Wśród postulatów
były m.in. dostosowanie płac robotników do ostatniej podwyżki cen,
podwyższenia minimalnego wynagrodzenia (w szczególności najmniej
zarabiających kobiet), zredukowania rozpiętości zarobków robotników
z zarobkami pracowników umysłowych (w tym także postulat, że
dyrektor przedsiębiorstwa nie powinien zarabiać więcej niż 1000 zł
od pracownika posiadającego wyższe wykształcenie), czy wreszcie
ustalenia wysokości zasiłku chorobowego w pełni odpowiadającemu
utraconemu w czasie choroby zarobkowi.
16 grudnia
Strajk rozszerzył się na kolejne zakłady na Wybrzeżu. Stocznia
Gdańska została otoczona przez wojsko.
17 grudnia
Również przez wojsko został otworzony ogień do udających się w
czwartkowy poranek do pracy robotników gdyńskiej stoczni.
Przyniosło to kolejne ofiary w ludziach. Na ulicach Słupska i
Elbląga trwają demonstracje. Do rzeszy strajkujących włączyli się
pracownicy stoczni szczecińskiej. Jednocześnie służby publiczne
zaczynają stopniowo tłumić strajki i demonstracje na Wybrzeżu.
18 grudnia
Podobnie jak wcześniej Stocznia Gdańska, została otoczona przez
wojsko stocznia w Szczecinie. W Elblągu zdecydowano się na użycie
siły co zaowocowało starciami z demonstrantami. Do miast północnej
Polski przyłączyły się Białystok, Nysa, Oświęcim, Warszawa i
Wrocław, gdzie zorganizowano nowe strajki. Miały one mniejszą skalę
i były krótkotrwałe w przeciwieństwie do tych z Gdańska, Gdyni czy
Szczecina.
19 grudnia
W sobotę trwał już tylko strajk w Szczecinie, który dobiegł końca
22 grudnia.
Reakcja władz państwowych
Władze PZPR (Biuro Polityczne w składzie: Władysław Gomułka, Marian
Spychalski, Józef Cyrankiewicz, Ignacy Loga-Sowiński, Stanisław
Kania, Mieczysław Moczar, Wojciech Jaruzelski, Alojzy Karkoszka,
Zenon Kliszko, Kazimierz Świtała, Tadeusz Pietrzak) na wieść o
wydarzeniach w Gdańsku wydały rozkaz użycia broni palnej przeciwko
demonstrującym, przy czym strzały po ostrzegawczej salwie w górę
zgodnie z rozkazem Gomułki miały być oddawane w nogi. Nastąpiła
interwencja 550 czołgów i 700 transporterów opancerzonych 8 dywizji
zmechanizowanej. Do walki z demonstrantami ruszyło 5 tysięcy
milicjantów i 27 tysięcy żołnierzy, Wybrzeże zostało krwawo
spacyfikowane. Akcję tę nadzorował osobiście obecny w trójmieście
wiceminister MON Grzegorz Korczyński.
Bilans wystąpień
Bilans grudniowych represji przyniósł około 39 osób zabitych - 1 w
Elblągu, 6 w Gdańsku, 13 w Szczecinie i 18 w Gdyni. Rannych zostało
1 164 osób. Zatrzymano przeszło 3 tysiące osób. Były przypadki
rozjeżdżania ludzi gąsienicami czołgów. W wyniku starć oraz
wypadków zginęło też kilku funkcjonariuszy MO oraz żołnierzy LWP, a
kilkudziesięciu zostało rannych. Zniszczeniu uległo kilkanaście
pojazdów wojskowych, w tym transportery BTR i czołgi. Podpalono 17
gmachów (w tym budynek Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku),
rozbito 220 sklepów, podpalono kilkadziesiąt samochodów.Niektórzy
historycy twierdzą że ze względu na liczbę ofiar, wewnątrzpartyjne
rozgrywki w PZPR posłużyły skompromitowaniu Gomułki i w efekcie
odsunięcia go od władzy (na stanowisku pierwszego sekretarza KC
PZPR zastąpił go 20 grudnia Edward Gierek). Hipotezy te potwierdza
do pewnego stopnia fakt rozbicia ośrodka decyzyjnego komunistów na
zwalczające się stronnictwa (Kliszko, Kociołek i Pietrzak),
uzurpujące sobie prawo do reprezentowania partii i jej interesów.
Brak jasnej strategii działania i porozumienia między tymi
ugrupowaniami był prawdopodobnie jedną z głównych przyczyn
tragicznych wydarzeń.Z dokumentów IPN wynika, że grudniowe zajścia
nie ograniczyły się do Wybrzeża. Do demonstracji i strajków doszło
także w Krakowie, Wałbrzychu i innych miastach. Według ustaleń
historyków w głębi kraju strajkowało wtedy ponad 20 tysięcy
osób.
Odpowiedzialność dygnitarzy
Do upadku komunizmu nikt z decydentów nie poniósł odpowiedzialności
za masakrę robotników wydarzeniach grudniowych 1970 roku. Jedynym
oficjalnym gestem było przeproszenie za błędy i obietnica ludzkich
rządów podczas spotkania Gierka z robotnikami w Gdańsku po
zajściach na Wybrzeżu.Zmiana ustroju umożliwiła zmianę tego
podejścia. W 1995 roku ówczesna Prokuratura Wojewódzka w Gdańsku
wniosła do Sądu Wojewódzkiego akt oskarżenia przeciwko
Jaruzelskiemu, Kociołkowi, Tuczapskiemu oraz dowódcom wojsk
tłumiących protest. Pierwsze zebranie sądu odbyło się w marcu 1996
roku. 3 lata później proces przeniesiono do Warszawy.Do wydarzeń
Grudnia'70 odwołuje się utwór Ballada o Janku Wiśniewskim oraz film
Andrzeja Wajdy Człowiek z żelaza.
źródło: NBP / Mennica Polska / Wikipedia