[Annles]
Kategoria: Anglia / Gramatyka angielska
niektórym - sądzimy, że interesującym - aspektom naszego ojczystego
języka. Mamy nadzieję, że nasze propozycje będą dla Państwa
interesujące i przydatne. Nocny marek czy nocna
sowa?...
Pełen opis produktu 'Nocny marek czy nocna sowa? Idiomy polsko-angielskie (PRZECENA)' »
UWAGA!
Książka ma lekkie deformacje i ślady na kilku stronach po zalaniu
czystą wodą. Cała zawartość merytoryczna książki jest bez zarzutu.
Książka zatem nie może być zwrócona ani reklamowana z powodu
wymienionej wady.
Posiadamy 2 uszkodzone egzemplarze do sprzedania
Celem i misją wydawnictwa Annles jest dostarczanie
czytelnikom innowacyjnych i przystępnych materiałów dydaktycznych
dotyczących języka angielskiego, zwłaszcza w ujęciu porównawczym -
czyli w zestawieniu z polszczyzną.
W najbliższym czasie ukażą się pozycje będące kontynuacją
niniejszej książeczki, a mianowicie Bułka z masłem czy kawałek
ciasta? oraz Być w siódmym niebie (krótkie opisy we wstępie), a
także książka Jak wytłumaczyć Marsjaninowi, co to znaczy pies,
czyli o języku (polskim i nie tylko) inaczej i ciekawiej,
poświęcona niektórym - sądzimy, że interesującym - aspektom naszego
ojczystego języka.
Mamy nadzieję, że nasze propozycje będą dla Państwa interesujące i
przydatne.
Nocny marek czy nocna sowa? jest pierwszą książeczką z serii
mającej przybliżyć osobom uczącym się języka angielskiego jego
idiomy.Nie ulega wątpliwości, że język pozbawiony idiomów byłby
znacznie uboższy i mniej wyrazisty. Nie byłby także w pełni
naturalny - z idiomami spotykamy się przecież na każdym kroku,
zarówno w prasie czy w telewizji, jak i w większości sytuacji życia
codziennego. Krótko mówiąc: jeżeli chcemy poznać obcy język w miarę
dobrze, przed idiomami nie uciekniemy.
Czym zatem są idiomy? Można powiedzieć, że to językowe dziwolągi,
takie jak choćby tytułowy nocny marek - niby wiadomo, o co chodzi,
ale nie do końca. Czemu marek1 Dlaczego pisany małą literą? Czy
odnosi się także do kobiet?
Osobliwość - lub, jak kto woli, dziwaczność - idiomów wynika ze
zmian zachodzących w świecie, w którym żyjemy, i w języku,
którym mówimy. Zmiany w otoczeniu sprawiają, że pewne czynności,
zachowania i zwyczaje wychodzą z użycia i pozostają żywe jedynie w
sferze języka. I tak osoba mówiąca, że staje z kimś w szranki
('przystępuje do rywalizacji') lub kruszy o coś kopie ('spiera
się'), może nie zdawać sobie sprawy, że w średniowieczu oba te
określenia odnosiły się do walki jak najbardziej realnej, toczonej
podczas turnieju rycerskiego. Po upływie wielu stuleci związek
powiedzenia z jego pochodzeniem jest zwykle zatarty lub
przynajmniej nieoczywisty, a zatem staje się ono idiomem (inne
przykłady to m.in. spalić na panewce, woda na młyn, odejść do
lamusa...).
Jedną z ważniejszych zmian zachodzących w języku jest zmiana
znaczenia słów. Jeżeli wyraz będący częścią powiedzenia zmieni
znaczenie, całe powiedzenie może stać się niezrozumiałe dla
przyszłych pokoleń - zaczyna więc funkcjonować jako idiom, w
oderwaniu od swej genezy.
Przykładowo: któż z nas nie zastanawiał się choć raz,
dlaczego mówimy prosto z mostu? Znaczenie znamy: 'bezpośrednio,
wprost'. Ale czemu akurat z mostu? Otóż most to niegdyś
'wymoszczona droga, gościniec', a zatem zrobić coś prosto z mostu
oznaczało pierwotnie zrobić coś 'bezpośrednio po przybyciu na
miejsce, prosto z drogi'. Dzisiaj pochodzenie tego wyrażenia nie
jest znane większości użytkowników polszczyzny - to czystej wody
idiom.
Inną osobliwością idiomów jest to, że znaczenia całości często nie
można się domyślić ze znaczeń poszczególnych słów: niebieski ptak
ani nie jest niebieski, ani nie jest ptakiem (podobnie jak biały
kruk) - to obrazowe, metaforyczne określenie człowieka żyjącego z
pracy innych, darmozjada. Niebieski ptak i biały kruk ('cenny
przedmiot antykwaryczny, zwykle książka') są przykładami idiomów
właściwych, czyli takich, których sensu nie jesteśmy w stanie
odgadnąć, jeżeli dotychczas się z nimi nie spotkaliśmy lub nie
dysponujemy odpowiednio rozbudowanym i czytelnym kontekstem.
Oprócz idiomów właściwych w języku występują liczne zwroty i
wyrażenia tylko częściowo idiomatyczne. Aby zrozumieć różnicę
między idiomatycznością pełną i częściową, porównajmy dwa idiomy:
drzeć z kimś koty i pisać jak kura pazurem. Jeżeli dotąd nie
znaliśmy żadnego z nich, tylko ten pierwszy będzie stanowił dla nas
zagadkę. Jego znaczenia ('pozostawać z kimś w ostrym konflikcie')
nie da się bowiem odgadnąć bez pomocy kontekstu. Sens drugiego
idiomu okazuje się natomiast dosyć oczywisty - wiadomo, że chodzi o
pisanie, i nietrudno się domyślić, że nie o pismo kaligraficzne,
ale raczej o bazgrolenie (czegóż innego można się spodziewać po
kurze piszącej pazurem?).
W niniejszej książeczce przedstawiłem 50 pojęć - takich jak
wykonywanie czegoś z łatwością, odludne miejsce, osoba uległa wobec
innych, używanie nadmiernych środków do osiągnięcia jakiegoś celu -
które wyrażane są w językach polskim i angielskim za pomocą
zdecydowanie odmiennych metafor. Przykładowo: używanie nadmiernych
środków to w idiomatycznej polszczyźnie strzelanie z armaty do
wróbla (albo do muchy), podczas gdy Anglosasi posługują się idiomem
to use a sledgehammer to crack a nut (dosł. 'używać młota
dwuręcznego do rozłupywania orzecha').
W kolejnych częściach serii zaprezentowane zostaną pojęcia
wyrażane za pomocą podobnych metafor (tomik Bułka z masłem czy
kawałek ciasta?) i przypadki, w których oba języki posługują się
identyczną przenośnią {Być w siódmym niebie).
Oprócz idiomów właściwych treść książeczki stanowią porównania,
przysłowia, jak również, incydentalnie, pojedyncze słowa
występujące w sensie przenośnym, a więc idiomatycznym (jak
popychadło). Każdy idiom został zdefiniowany (idiomy polskie - po
polsku, angielskie - po angielsku) i opatrzony realistycznym
przykładem lub przykładami użycia.
Ponieważ większość idiomów i wyrażeń pokrewnych to obrazy, które
możemy (choć nie zawsze mamy tego świadomość) ujrzeć oczyma
wyobraźni (np. zaciskać pasa, rzucić komuś rękawicę, burza w
szklance wody), wszystkie określenia zawarte w tomiku zostały
zilustrowane, często w sposób humorystyczny (słowa uznania za
talent, inwencję i zaangażowanie dla ilustratorki - pani Moniki
Łub-Ziomek). Powinno się to przyczynić nie tylko do ich lepszego
zapamiętania, lecz przede wszystkim do zrozumienia różnic w
sposobie postrzegania i opisywania świata przez użytkowników
polszczyzny i angielszczyzny.