[]
Kategoria: _Niesklasyfikowane
Pustynne szlaki to, prawdÄ mĂłwiÄ
c, etapy rozwoju
duchowego. Abraham usĹyszaĹ od Boga: â- IdĹş. - Gdzie? -
Spokojnie, idĹş. Ja tobÄ
pokierujÄâ. Za chwilÄ dojdziemy teĹź
do BoĹźego ...
Pełen opis produktu 'Pustynne szlaki. WyjĹcie w nieznane - medytacje' »
Pustynne szlaki to, prawdÄ mĂłwiÄ
c, etapy rozwoju
duchowego. Abraham usĹyszaĹ od Boga: â- IdĹş. - Gdzie? -
Spokojnie, idĹş. Ja tobÄ
pokierujÄâ. Za chwilÄ dojdziemy teĹź
do BoĹźego woĹania: âMojĹźeszu!â. ĹwiÄty Benedykt uciekĹ z
Rzymu na âwagaryâ. Bo sam zastanawiaĹ siÄ nad tym, o co tak
naprawdÄ w Ĺźyciu chodzi? Natomiast co zrobi ze sobÄ
, tego nie
wiedziaĹ. SpÄdziĹ trzy lata w Subiaco. Po co?
Co to miaĹo wnieĹÄ w jego Ĺźycie? W Ĺźyciu nie jest tak, Ĺźe
wszystko jest jasne, wiadomo, co bÄdzie, wiemy, co mamy robiÄ do
koĹca Ĺźycia. Ja jestem powoĹany(-a) do tego, aby zrealizowaÄ
jakieĹ konkretne zaĹoĹźenie, i wszystko jest jasne. Gdyby tak
byĹo, mielibyĹmy chyba nudne Ĺźycie. ChociaĹź pojawiajÄ
siÄ w
naszym Ĺźyciu róşne osoby, ktĂłrym warto poĹwiÄciÄ chociaĹź
chwilÄ czasu, to na samym poczÄ
tku popatrzmy na samych
siebie.
My nie jesteĹmy gorsi od Abrahama, MojĹźesza czy Ĺw. Benedykta. W
rozwoju duchowym bÄdÄ
na nas czekaÄ te same etapy. Mniej lub
bardziej podobne, ale jednoczeĹnie specyficzne dla kaĹźdego z nas.
I oto dokĹadnie chodzi. JesteĹmy niepowtarzalni w historii
wszechĹwiata, nikt z nas nie jest podobny do kogoĹ, nie ma
identycznego sobowtĂłra, w zwiÄ
zku z tym kaĹźda osobowoĹÄ ma
swojÄ
drogÄ rozwoju duchowego.ByÄ
Ĺwiadomym, byÄ uwaĹźnym â mnich Symeon z Atosu
napisaĹ: âNie Ĺźyj wspomnieniami - one niszczÄ
twojÄ
przyszĹoĹÄ. Nie Ĺźyj marzeniami â one niszczÄ
twojÄ
teraĹşniejszoĹÄ. Ĺťycie to nie wczoraj i nie jutro, a to, czym
Ĺźyjemy w tej chwiliâ.
MieÄ oczy, uszy szeroko otwarte. Oby twoje
uszy sĹyszaĹy i oczy widziaĹy to, co jest na prawdÄ, a nie to,
co jest zmyĹlone. Trzeba pamiÄtaÄ, Ĺźe miÄdzy nadawcÄ
a
odbiorcÄ
istniejÄ
cztery pĹaszczyzny wypowiedzi: niesie
ona treĹÄ, ujawnia wzajemne relacje, ujawnia nadawcÄ i
niesie jakiĹ apel dla odbiorcy. Inaczej mĂłwiÄ
c, istniejÄ
cztery
rodzaje uszu. Ty mĂłwisz, a ktoĹ odbiera twĂłj przekaz po swojemu.
Odbiorca moĹźe byÄ przewraĹźliwiony na punkcie wĹasnej osoby. Ty
coĹ mĂłwisz, a on myĹli: âJak on wĹaĹciwie ze mnÄ
rozmawia?
Czy on wie, z kim ma do czynienia?â. Inne ucho zapyta: âJaki
jest stan rzeczy?â albo: âCo mam robiÄ/myĹleÄ na podstawie
jego wypowiedzi?â. Ty mĂłwisz, a ktoĹ odbiera twojÄ
wypowiedĹş
jako apel. Trzeba mieÄ oczy i uszy szeroko otwarte. Ale i mimo
tego moĹźesz byÄ Ĺşle odebrany lub ty sam znieksztaĹcisz czyjÄ
Ĺ
wypowiedĹş. Dlatego Jezus mĂłwi: âKto ma uszy do sĹuchania,
niechaj sĹuchaâ (Mt 13,34). Oby twoje oczy patrzyĹy i
widziaĹy, a uszy â sĹyszaĹy.