[Poligraf]
Kategoria: Literatura / Dzienniki, pamiętniki
Czujesz to cudowne ciało pięknej, ukochanej kobiety, tulące się do
ciebie, usta szaleją z rozpaczy, nie wiedząc, gdzie całować, głowa
osuwa się na piersi od wybuchów namiętności... Gdzież
ucz...
Pełen opis produktu 'Księga namiętności. Dzienniki intymne' »
Czujesz to cudowne ciało pięknej, ukochanej kobiety, tulące się do
ciebie, usta szaleją z rozpaczy, nie wiedząc, gdzie całować, głowa
osuwa się na piersi od wybuchów namiętności... Gdzież uczciwość,
honor, słowo? Tulą się do siebie nasze głowy, biją szalonym tempem
serca, płoną policzki i dusimy się w uściskach... cudzołożnych...
Upada w moje ramiona z szeptem: ,,przebacz mi, Boże -- Ty widzisz,
jak ja go kocham!..." A Bóg? -- czy widzi prawdę w jej słowach? Czy
Bóg przebacza wszystkie nikczemności cudzołóstwa, czy widzi w
głębinach serc naszych miłość, która by usprawiedliwić była zdolną
-- wszystko? Przeszedłem przez sztachety dzielące ogród od podwórza
i znalazłem się w tyle dworu, gdzie nigdy jeszcze nie byłem. [...]
Dały się słyszeć cichutkie kroki: poznałem jej kroki. Drzwi się
otwarły i stanęła w nich moja Angela -- cała w płomieniach.
Weszliśmy na korytarz, gdzie stałem, a stamtąd do jakiegoś pokoiku
mającego małe i osłonięte okienko. Nie było tam ani łóżka, ani
nawet stołka. Usłałem posłanie z mojego futra, jak w chacie
Eskimosa, i rzuciliśmy się na nie z radością, że jest nareszcie i
takie. Świeca stała na ziemi. Aniela broniła się przez chwilę,
potem oszalała niemal w tym uścisku. Jak żyję na tym padole płaczu
i bałamucę cnotliwe niewiasty, nie widziałem i widzieć nie będę
takiej namiętności, takiej boskiej namiętności. Co za bezwstydność
w pieszczeniu, co za szepty i pocałunki, jaka sztuka dla sztuki!