[Axis Mundi]
Kategoria: Muzyka rozrywkowaWysyłka: od ręki
"Najpełniejsza i najbardziej znana biografia Boba Marleya.
Barwna opowieść o wyjątkowym muzyku, oddanym misjonarzu muzyki
serc; historia muzyki reggae i filozofii rastafariańskiej; opowieść
o...
Pełen opis produktu 'Bob Marley Życie Catch a fire' »
"Najpełniejsza i najbardziej znana biografia Boba Marleya. Barwna
opowieść o wyjątkowym muzyku, oddanym misjonarzu muzyki serc;
historia muzyki reggae i filozofii rastafariańskiej; opowieść o
życiu na Jamajce, pełnym pasji i magii, o Etiopii Cesarza Hajle
Selassjego i o podboju zachodniego świata przez jamajskie
brzemienia.'Catch a Fire' to prawdziwa encyklopedia reggae, rychu
Rastafari i barwna historia Jamajki. (...) książka jest biografią
gwiazdy, a zarazem kawałkiem historii naszego świata. Od lat
uznawana jest za arcydzieło biografistyki ? w samych Stanach
Zjednoczonych 'Catch a Fire' miało już 30 wydań.Newsweek ? Robert
ZiebińskiSłynna biografia Baba Marleya, to przy okazji także
kawałek historii Jamajki, wykład rastafarianizmu oraz wnikliwa
analiza kulturowego fenomenu muzyki reggae.Gazeta Wyborcza ? Robert
SankowskiTimothy White (1952-2002), amerykański dziennikarz
muzyczny, (Rolling Stone, The New York Times, Billboard, Crawdaddy)
i jego największe dzieło: Bob Marley ? Życie. Catch a Fire. Bliskie
relacje z Marleyem, jego rodziną i przyjaciółmi zapewniły mu dostęp
do tajnych dokumentów, zdjęć i pamiątek rodzinnych artysty. Książka
po raz pierwszy wydana w 1983 roku, doczekała się parunastu
wznowień i edycji na całym świecie. Po jego śmierci żona oraz
bliscy współpracownicy przygotowali z okazji 25-lecia śmierci Boba
Marleya specjalną, poprawioną i uzupełnioną wersję biografii, którą
dziś z przyjemnością prezentujemy polskiemu czytelnikowi.O tym, jak
powstawała książka ?Bob Marley ? Życie. Catch a Fire.? opowiadał
nieżyjący już autor książki, Timothy White:Odbyłem wiele wypraw na
Jamajkę i do Anglii w latach 1975-1977 celem spotkania z Bobem,
zobaczenia go w trakcie pracy w studio, zbadania jego ulubionych
miejsc w Kingston i w okolicach Londynu, oraz dla odkrycia
wielskiej strony Jamajki podczas gromadzenia materiału do sporego
eseju historycznego do planowanej książki i dyskografii . W czasie
tych wypraw przemierzyłem całą wyspę poznają i rozmawiając z
przyjaciółmi i znajomymi Boba.Regularnie prowadzone pogawędki i
wywiady z Marley?em w latach pomiędzy naszym pierwszym bezpośrednim
kontaktem w jego domu przy Hope Road 56 we wrześniu 1975 roku, a
naszą ostatnią rozmową w pokoju hotelu Essex House na dwa dni przed
jego zapaścią we wrześniu 1980 roku sugerują, że Bob był zadowolony
ze swojej niezależności pozwalającej mu nagrywać muzykę stanowiącą
unikalną hybrydę amerykańskiego rocka, funku i współczesnego folku.
Mimo rozlicznych wywiadów, rozmów i spotkań poza sceną, do jakich
miałem dostęp w przeciągu wielu lat, nie umiałbym określić siebie
jako przyjaciela Boba Marley?a. Po prostu pracowałem jako
dziennikarz i moja przepustka oraz kontakty zawsze stanowiły moją
przepustkę do tego świata. Bycie przyjacielem wiązałoby się z tym,
że dana osoba bezinteresownie poświęcałaby mi część życia
prywatnego ze wzajemnością. Co się tyczy Marley?a i mnie, oraz jego
rodziny, przyjaciół i znajomych, po zakończeniu naszej pracy
wszyscy powracali do swoich spraw.