[Amber]
Kategoria: Powieść zagranicznaWysyłka: od ręki
, wystarczy tylko, że uruchomi samochód i odjedzie, zanim
ktokolwiek go zauważy.Jezioro krwi i łez.Mój dom,
Finlandia. Dziewiąty, najgłębszy krąg piekieł. Jezioro zamarzniętej
krwi i...
Pełen opis produktu 'Pakiet. Anioły śniegu, Jezioro krwi i łez' »
Anioły śniegu.Rzadko jest tak zimno, nawet w południowej części
kręgu polarnego. Jest przez to jakoś dziwnie. Zmysły są zarazem
wyostrzone i przytłumione. Odsłonięte części ciała najpierw pieką,
potem bolą, wreszcie drętwieją. Znika dotyk i węch.Jesteśmy na
pustkowiu, około trzydziestu metrów na wschód od głównej drogi.
Dwadzieścia metrówod nas na północ stoi stodoła dla chorych i
rodzących reniferów. Aslak ma tysiące renów, całkiem nieźle z nich
żyje. Jego dom, drogi, ceglany, w ranczerskim stylu, wznosi się
kolejnych sto metrów na północy wschód. W dalekich oknach mrugają
bożonarodzeniowe światełka. Na południe i na zachód ciągną się
tylkojałowe pola i zamarznięte lasy.Panuje tu nastrój osamotnienia,
a raczej opuszczenia. Miejsce wydaje się wręcz idealnena
morderstwo. Wyobrażam sobie, jak zabójca skręca z głównej drogi,
gwałtownie wyłącza silnik, gasi światła. Zanim całkiem się
zatrzyma, ślizga się jeszcze kawałek po szosie. Niebo jest zasnute
chmurami, mrocznego popołudnia nie oświetlają ani księżyc, ani
gwiazdy. Najbliższe domostwa, w jedną stronę stoją w odległości
futbolowego boiska, w drugą - dwóch boisk. Morderca ma spokój i
czas. A jeśli usłyszy jakiś hałas albo zobaczy światła, wystarczy
tylko, że uruchomi samochód i odjedzie, zanim ktokolwiek go
zauważy.Jezioro krwi i łez.Mój dom, Finlandia. Dziewiąty,
najgłębszy krąg piekieł. Jezioro zamarzniętej krwi i win, powstałe
z łez Lucyfera,zamienione w lód podmuchem jego skórzastych
skrzydeł?Głowa mi pęka. Migreny zaczęły się niedługo po tym, jak
Kate poroniła bliźnięta, nieco ponad rok temu. Teraz ból głowy trwa
już trzy tygodnie bez przerwy, zaczynam od niego wariować. Patrzę
na śpiącą Kate. Czuję ukłucie poczucia winy za śmierć naszych
bliźniąt. Kate błagała, żebym zrezygnował ze śledztwa w sprawie
Sufi i Elmi. Odmówiłem. Udało mi się rozwiązać sprawę morderstwa,
jednak za wysoką cenę. Zanim skończyło się śledztwo, padło pięć
trupów, w tym mój przyjaciel i sierżant Valtteri oraz moja była
żona. Dwie kobiety owdowiały, siedmioro dzieci straciło ojców. A ja
dostałem postrzał w twarz. Kula zostawiła paskudną bliznę, którą
usunęłaby drobna operacja plastyczna, aletego nie chciałem. Noszę
ślad jako symbol mojej winy?