[WAM]
Kategoria: Wydawnictwa naukowe i popularno-naukoweWysyłka: od ręki
Jak i dlaczego doszło do upadku chrześcijaństwa w znacznej
części Zachodu?To jedno z bardziej nurtujących pytań
współczesnego świata, nad którym pochylało się wielu uczonych i
myślicieli....
Pełen opis produktu 'Jak zachód utracił Boga' »
Jak i dlaczego doszło do upadku chrześcijaństwa w znacznej części
Zachodu?To jedno z bardziej nurtujących pytań współczesnego świata,
nad którym pochylało się wielu uczonych i myślicieli. Według
klasycznej opinii Zachód doświadczył upadku religijności, po którym
nastąpił kryzys rodziny.Mary Eberstadt, wnikliwy obserwator i
krytyk naszej kultury, wskazuje, że nie tylko upadek religijności
pogłębia kryzys rodziny, ale również kryzys rodzin osłabia
chrześcijaństwo. Swoją tezę opiera na imponującym wachlarzu danych,
począwszy od fascynujących historycznych faktów dotyczących upadku
rodziny w przedrewolucyjnej Francji po współczesną kulturę
popularną w Stanach i w Europie. Proponuje nowatorski sposób
rozumienia przyczyn upadku religii i rodziny, ich wzajemnego na
siebie oddziaływania. Jednocześnie przypomina, że proces ten
generuje poważne skutki obywatelskie, społeczne, ekonomiczne i
inne.Książka Mary Eberstadt skierowana jest do agnostyków i
wierzących, ateistów i żadnych z powyższych, ponieważ pokazuje, że
proces sekularyzacji nikomu nie powinien być obojętny.Książka Mary
Eberstadt jest godnym uwagi przyczynkiem do zrozumienia zjawiska
sekularyzacji Zachodu, która szczególne postępy poczyniła począwszy
od drugiej połowy XIX wieku. Jest to próba analizy zjawiska
ograniczająca się do tzw. Zachodu, a więc Europy i Ameryki
Północnej. Dotyczy ona przede wszystkim chrześcijaństwa, które w
przeważającym stopniu kształtowało społeczeństwa tego obszaru
kulturowego.Autorka dokonuje swojej analizy zjawiska sekularyzacji
Zachodu z pozycji krytyka kultury. Odwołuje się w niej do
imponującej ilości prac naukowców różnych dziedzin, przede
wszystkim socjologów, historyków, badaczy kultury oraz filozofów.
Swoją książkę kieruje jednak do szerokiego grona odbiorców, dlatego
stara się, aby zawarte w niej treści zostały podane w możliwie
najbardziej przystępny sposób odbiegający od skomplikowanych
naukowych traktatów.Eberstadt przyznaje, że jest praktykującą
katoliczką. Stara się jednak pisać tak, aby trafić także do
agnostyków i ateistów. Ukazuje to najlepiej konkluzja książki, w
której autorka podejmuję próbę ukazania ludziom obojętnym
religijnie i niewierzącym dlaczego kurczenie się chrześcijaństwa w
społeczeństwach współczesnego Zachodu jest negatywnym zjawiskiem
także dla nich.Główną tezą książki jest ukazanie kryzysu rodziny
jako znaczącej przyczyny kryzysu chrześcijaństwa w społeczeństwach
zachodnich. Autorka zauważa, że "czynnikowi rodzinnemu" nie
poświęca się w dotychczasowych próbach wyjaśnienia sekularyzacji
dostatecznej uwagi. Jeśli jest on w ogóle przywoływany, to raczej
jako skutek zanikania religii, aniżeli jego przyczyna. Przy tym
tezy autorki nie należy rozumieć jako prostego twierdzenia, że
przyczyną sekularyzacji Zachodu jest kryzys rodziny. Próbuje ona
raczej wskazać na to, że między kryzysem rodziny a rozkładem
chrześcijaństwa na Zachodzie istnieje ścisła relacja przebiegająca
w obie strony. Eberstadt posługuje się tutaj obrazem podwójnej
helisy DNA, do której można porównać związek zachodzący między
rodziną i chrześcijaństwem. Wpływają one na siebie wzajemnie tak,
że osłabienie jednego wpływa negatywnie na drugie i na odwrót.
(fragment recenzji dr M. Baran SJ)