[Von Borowiecky]
Kategoria: FelietonyWysyłka: od ręki
, jak każda doktryna walki, nienawiści, egzystencjalnego
sporu, który angażuje człowieka w pełni i do końca, i kładzie na
szali jego życie niszczy też swych wyznawców. Tezy feminizmu
złamały wiele...
Pełen opis produktu 'Hieny, Modliszki, Czarne wdowy czyli jak kobiety.. Von Borowiecky' »
Ja was znam krzyczy Cruella w todze, jak pieszczotliwie określa
sędzie sądów rodzinnych nasz autor, do jednego z bohaterów
niniejszej opowieści. Sama się rozwodziłam! Ten jej okrzyk wojenny
jest zarazem wyznaniem kobiety, kobietki, dziewczynki wprost,
której cała wiedza prawnicza i takież doświadczenie, lata studiów,
na które tak się lubi powoływać pokazując swój dyplom i aplikację,
funkcja, jaką pełni w systemie państwowego wymiaru sprawiedliwości
niczym są wobec egzystencjalnego doświadczenia, jakim jest dla niej
spotkanie na sali sądowej mężczyzny, uosobienia wroga, którego
nienawidzi i nad którym ma teraz suwerenną władzę. Inna tę władzę
suwerenną wykorzysta podrze dokumenty, które pozwany skrupulatnie
gromadził w celu dowiedzenia swej niewinności...
Feminizm, mimo że wymierzony w mężczyzn, jak każda doktryna walki,
nienawiści, egzystencjalnego sporu, który angażuje człowieka w
pełni i do końca, i kładzie na szali jego życie niszczy też swych
wyznawców. Tezy feminizmu złamały wiele kobiet, zniszczyły im
życie. Cierpią. Niektóre otwarcie, inne już po przekroczeniu
granicy cierpienia, ale wciąż niepogodzone ze swym losem,
niezdolne, by znaleźć jego przyczynę w chorej doktrynie, wciąż drą
mordy dawno już pozbawione nie tylko uroku, ale i uzębienia. Jak w
starym dowcipie: nie mogą już pogryźć, ale chciałyby jeszcze
poćmokać.
Jednak ta książka nie została napisana przeciwko kobietom. Rzec
można nawet, że jest napisana w obronie radosnej, upiększającej
świat kobiecości. Jest więc pochwałą kobiet i kobiecości, choć
zgodnie z zastrzeżeniem poczynionym przez autora nie jest dla nich
pomnikiem, bo jest znacznie więcej, znacznie milszych miejsc, w
których kobiety czują się znacznie lepiej niż na kamiennych
cokołach. Jest też pochwałą różnorodności, a przynajmniej
zasadniczych różnic między kobietą a mężczyzną i sprzeciwem wobec
wszelkich, motywowanych politycznie, ideologicznie, religijnie bądź
filozoficznie prób zaprowadzenia urawniłowki.