[EDYCJA ŚWIĘTEGO PAWŁA]
Kategoria: Poradniki. Informatory. SpisyWysyłka: od ręki
Ewa: Czy przyjaźń jest podstawową formą miłości, czy raczej
poprzedza miłość, jest wstępem do miłości?Marek Dziewiecki: Jest
formą niezwykłe dojrzałej miłości, a nie jedynie fazą
poprzedzającą.Ewa: Czy...
Pełen opis produktu 'Jak wygrać przyjaźń? Instrukcja obsługi' »
Ewa: Czy przyjaźń jest podstawową formą miłości, czy raczej
poprzedza miłość, jest wstępem do miłości?Marek Dziewiecki: Jest
formą niezwykłe dojrzałej miłości, a nie jedynie fazą
poprzedzającą.Ewa: Czy dlatego szukamy przyjaźni, bo człowiek nie
może żyć bez miłości? Czy raczej dlatego, że lubimy dzielić z kimś
radość, smutek, że potrzebujemy akceptacji, że jesteśmy istotami
towarzyskimi?Marek Dziewiecki: Szukamy przyjaźni, bo nie możemy żyć
bez miłości. Natomiast inne z wymienionych potrzeb mogą być
zaspokojone po części przez więzi, które nie muszą być przyjaźnią,
np. kontakty oparte na wzajemnej sympatii czy na zauroczeniu
emocjonalnym.Ewa: Słuszne wydaje się stwierdzenie, że "przyjaźń to
coś więcej niż uczucie", ale i przyjaźń wiąże się z silnymi
uczuciami, przynosi radość, pogodę ducha.Marek Dziewiecki:
Oczywiście, ale ważne, by wiedzieć, co w przyjaźni jest decydującym
kryterium. Książka jest po to, by precyzować, otwierać oczy,
wzbudzać dyskusje. Jednoznaczne stwierdzenie, że "przyjaźń to coś
więcej niż uczucie", jest w naszych czasach konieczne. Zbyt wielu
ludzi, z którymi się kontaktuję, ogromnie cierpi, bo pomylili
przyjaźń z miłym nastrojem czy zakochaniem.Ewa: Obawiam się, że
stwierdzenie: "Nie można mówić o przyjaźni między dorosłym a
dzieckiem", wywoła zdecydowany sprzeciw! Wszak postuluje się, żeby
np. rodzice starali się być przyjaciółmi swych dzieci.Marek
Dziewiecki: Rodzice tak, ale nie dzieci wobec rodziców. Dzieci z
definicji dojrzałej przyjaźni nie są jeszcze do niej zdolne. One są
emocjonalnie zauroczone w rodzicach i budują na tej więzi swoje
poczucie bezpieczeństwa. A gdy chodzi o współczesne postulaty
pedagogiczne, to do większości należy zachować dystans, gdyż często
są one wynikiem politycznie poprawnego populizmu w odniesieniu do
wychowania.Ewa: Czy rzeczywiście przyjaźń stawia taką wysoką
poprzeczkę? Rozumiem, że wobec kandydata na małżonka takie wymogi
(owa symetria dojrzałości) są konieczne, bo to więź na całe życie,
ale wobec przyjaciela?Marek Dziewiecki: Oczywiście między
niedojrzałymi ludźmi może być duża życzliwość i wsparcie, ale to
nie jest taka przyjaźń, która spełnia najwyższe kryteria
dojrzałości, a w tej książce opisuję, co trzeba zrobić, żeby taką
optymalną przyjaźń wygrać, a nie zremisować.Ewa: Czy przyjaźń, aby
była prawdziwa, musi być wieczna, nieodwołalna? Przyjaźń zakłada
przecież, że przyjaciel może odejść. Nic sobie nie
ślubowaliśmy...Marek Dziewiecki: Trudno mi uwierzyć, że przyjaciel
(z wygranej przyjaźni - a o takiej jest książka) może po prostu
odejść. Np. moje niektóre więzi przyjaźni są rozluźnione co do
częstotliwości kontaktów, ale obie strony w każdej sytuacji są
pewne, że mogą nadal liczyć na konkretne znaki przyjaźni (słowo,
obecność, wsparcie), gdy zajdzie taka potrzeba. "Staję się na
zawsze odpowiedzialny za tego, kogo oswoiłem, a nie tylko za tego,
kogo poślubiłem" - powiedziałby Mały Książę, a tym bardziej Pan
Jezus.Ewa: Jeżeli dla przyjaciela "jestem tak cenny, jakbym był
jedyną osobą na świecie", to posiadanie przyjaciół nie dałoby się
pogodzić z byciem małżonkiem.Marek Dziewiecki: W dojrzałej miłości
nie ma konkurencji. Kochając naprawdę daną osobę, mam tym większą
szansę, by dojrzale kochać innych, których spotykam. "Bycie jedyną
osobą" oznacza stopień ważności tej osoby dla mnie, a nie
wyłączność miłości do niej czy że cały czas poświęcam tylko jej.
Przyjaciel, to ktoś, kto w danym momencie daje mi całą swoją
miłość, ale nie próbuje być całym moim światem.Ewa: Czytając
książkę o przyjaźni, czytelnik może odnieść wrażenie, że przyjaźń
to jest to samo, co miłość.Marek Dziewiecki: I to jest prawda,
którą potwierdza Ewangelia: Jezus kocha wszystkich ludzi i dlatego
ogłasza się naszym Przyjacielem, który tak bardzo nas kocha, że
życie swoje oddaje za przyjaciół. On nas zaprasza do życia w
miłości, czyli w przyjaźni z Nim i z ludźmi. Wtedy stajemy się
przyjaciółmi Boga i człowieka.