[napoleon v]
Kategoria: Historia. Archeologia >Militaria WojskowośćWysyłka: od ręki
Na niniejszą książkę składają się zasadniczo wykłady o wojnach
morskich, które odbywałem w 1934/5 r. na Kursie Specjalizującym dla
wykładowców historii wojskowej w szkołach wojskowych
Pełen opis produktu 'Historia wojen morskich' »
Na niniejszą książkę składają się zasadniczo wykłady o wojnach
morskich, które odbywałem w 1934/5 r. na Kursie Specjalizującym dla
wykładowców historii wojskowej w szkołach wojskowych,
zorganizowanym przez Wojskowe Biuro Historyczne Generalnego
inspektoratu Sił Zbrojnych. Wykłady te składają się na treść
książki, przeznaczonej przede wszystkim jako podręcznik dla
czytelnika, który chce i ma zapoznać się z zagadnieniem morskim pod
względem wojskowym. W moich wykładach chodziło o podkreślenie
trzech rzeczy: po pierwsze, znaczenia morza, jako arterii
komunikacyjnej, po drugie, wykorzystania tego morza pod osłoną
marynarki wojennej i po trzecie, zilustrowania szeregiem
systematycznych przykładów, w jaki sposób odbywało się stosowanie
marynarki wojennej, aby wykorzystać morze w dziedzinie
komunikacyjnej podczas wojny. Przykłady stosowania marynarki
wojennej ułożyłem w porządku chronologicznym, idąc przy tym drogą
następującą: zacząłem od czasów starożytnych (marynarka wiosłowa),
przeszedłem przez średniowiecze (marynarka wiosłowa i żaglowa),
następnie naszkicowałem czasy nowożytne (marynarka żaglowa) i
zakończyłem na czasach najnowszych, do doby obecnej włącznie
(marynarka parowa). Po daniu w ten sposób obrazu wojen morskich,
zacząwszy od głębokiej starożytności (wojny grecko-perskie) i
skończywszy na bieżącym stuleciu (Wielka Wojna Światowa),
przeszedłem do opisu zmagań na Bałtyku, które posłużyły za punkt
wyjściowy do naszych zapasów morskich w XVI-XVII w. Mając czas
bardzo ograniczony, musiałem całą rzecz traktować, o ile możności,
najzwięźlej. Dlatego też nie mogłem poruszyć w dziejach
starożytnych wojny peloponeskiej, w średniowieczu wspomniałem
jedynie o kampaniach wenecko-tureckich, a w czasach nowożytnych
streściłem przebieg pierwszej wojny angielsko-holenderskiej,
pozostawiłem na uboczu wojny angielsko-francuskie za Ludwika XV i
musiałem pominąć, ograniczając się jedynie do wzmianki, kampanię
angielską na Małych Antylach w czasie wojny o niepodległość Stanów
Zjednoczonych. Te same względy braku miejsca i czasu zmusiły mnie
do pominięcia w wieku XIX kampanii krymskiej, wyprawy chińskiej
adm. Courbet’a i wojny hiszpańsko-amerykańskiej. Uważałem jednak i
uważam, że nawet tak schematyczny, a skrócony kurs da niezbędne
wiadomości o wojnach morskich nie tylko oficerowi wojsk lądowych,
lecz przeciętnemu czytelnikowi, który interesuje się zagadnieniem
morskim w całej jego pełni. Dodać przy tym muszę, że nasza, tak
świetnie rozwijająca się fachowa i popularyzatorska literatura
wojskowa w zakresie wojen morskich ma dotychczas zupełną lukę,
którą stara się w drobnej mierze zapełnić niniejsza praca....