Kangoo.plSzukamy produktów wśród ponad 10 mln ofert sklepów internetowych

Zmącony spokój pani labiryntu:Joe Alex pisarz i detektyw tym razem towarzyszy swojej partnerce Karolinie Beacon, w jej naukowej pracy archeologicznej. Jeśli Karolina z ekipą archeologów zaryzykuje poszukiwania, odkryje wyspę i świątynię, będzie to sensacja na miarę światową. Ekipa badaczy organizując tę wyprawę ryzykuje...Czyta: Wiktor Zborowski, czas nagrania: 6 godzin, 44 minuty.Cicha jak ostatnie tchnienie:Wydawnictwo Quarendon Press świętuje wydanie pięciomilionowego egzemplarza książki poczytnej autorki. Właściciel chce, aby impreza odbyła się w wyjątkowym miejscu, dlatego postanawia kupić stary, stojący na przybrzeżnej skale zamek, w którym trzysta lat wcześniej popełniono zbrodnię doskonałą.Czyta: Tomasz Bielawiec, czas nagrania: 6 godzin, 7 minut.Gdzie przykazań brak dziesięciu:Joe Alex przybywa do posiadłości Mandalay House na spotkaniu z dziadkiem swej ukochanej. Joe Alex doświadczy tym razem wyjątkowo trudnej sytuacji - wszak wśród głównych podejrzanych znajdzie się jego ukochana kobieta, mająca - hipotetycznie - niepodważalny motyw zbrodni.Czyta: Tomasz Bielawiec, czas nagrania: 11 godzin, 42 minuty.Piekło jest we mnie:Tym razem morderca jest na wyciągnięcie ręki. Zbrodni dokonano na pokładzie samolotu, którym podróżuje Alex. Sprawę komplikuje fakt, że do morderstwa doszło w chwili, gdy pozostali pasażerowie feralnego lotu pogrążeni byli we śnie, nie ma zatem szans na znalezienie choćby jednego świadka.Czyta: Zbigniew Moskal, czas nagrania: 5 godzin, 21 minut....

Joe Alex przybywa ze swoją narzeczoną do posiadłości jej dziadka, emerytowanego generała. Były wojskowy ma nadzieję, że Alex, pisarz i detektyw-amator, doradzi mu w pewnej kryminalnej sprawie. Nim jednak dochodzi między nimi do rozmowy, generał zostaje znaleziony martwy. Co więcej, okazuje się, że jego śmierć była zapowiedziana w anonimowych listach, które docierały do Scotland Yardu. Podejrzani są wszyscy goście obecni w rezydencji. Czy Joe Alex odnajdzie wśród nich winnego?...