[REBIS]
Kategoria: Beletrystyka / Literatura piÄkna
starych (...) albowiem nadmiar rzeczy, choÄby byĹy dobre,
sprawia, Ĺźe siÄ ich nie szanuje, a niedobĂłr, choÄ zĹych,
zasĹuguje na niejaki szacunek. - Cervantes, "PrzemyĹlny rycerz
don...
Pełen opis produktu 'PrzemyĹlny rycerz don Kichot z Manczy CzÄĹÄ 2' »
Niniejszym oddajemy do rÄ
k czytelnika dĹugo oczekiwane pierwsze
polskie wydanie krytyczne drugiej czÄĹci Don Kichota, w nowym,
doskonaĹym przekĹadzie Wojciecha Charchalisa, przygotowane
specjalnie z okazji obchodĂłw czterechsetlecia Ĺmierci autora.
W roku 1613, osiem lat po publikacji Don Kichota, do Cervantesa
dotarĹa krÄ
ĹźÄ
ca po Madrycie plotka, Ĺźe ktoĹ pisze
kontynuacjÄ jego powieĹci. Oburzony autor, ktĂłry ? zdaje siÄ ?
w ogĂłle nie miaĹ takiego zamiaru, zaczÄ
Ĺ w poĹpiechu
przygotowywaÄ swojÄ
drugÄ
czÄĹÄ. Gdy latem 1614 pisaĹ
wĹaĹnie rozdziaĹ LIX, niejaki Avellaneda, pisarz do dziĹ
pozostajÄ
cy anonimowy, opublikowaĹ DrugÄ
czÄĹÄ don Kichota z
Manczy. TwĂłrca oryginaĹu byĹ tÄ
powieĹciÄ
ewidentnie
zniesmaczony, przeredagowaĹ wiÄc swĂłj tekst i zrobiĹ z niego
dialog z apokryfem, wyszydzajÄ
c go i bezwzglÄdnie wyĹmiewajÄ
c
od prologu aĹź po ostatnie zdanie. Tym sposobem, prawdopodobnie
zupeĹnie niechcÄ
cy, powodowany wyĹÄ
cznie zalewajÄ
cÄ
go
şóĹciÄ
, Cervantes dopeĹniĹ Don Kichota drugÄ
czÄĹciÄ
przygĂłd tytuĹowego bohatera i ostatecznie stworzyĹ pierwszÄ
w
peĹni nowoĹźytnÄ
powieĹÄ europejskÄ
.
ChoÄ wydaje siÄ, Ĺźe prawie kaĹźdy zna powieĹÄ Cervantesa i
wielokrotnie widziaĹ don Kichota w dzieĹach wielkich artystĂłw,
jak Gustave DorĂŠ, HonorĂŠ Daumier, Salvador Dali, Pablo Picasso i
wielu innych, to z pewnoĹciÄ
zaskoczÄ
go rysunki i wizje
Wojciecha Siudmaka. Jego dzieĹa nawiÄ
zujÄ
gĹÄbiej i Ĺmielej
do fantastycznych wizji Cervantesa i marzeĹ don Kichota. Tu, gdzie
inni widzieli humorystyczne anegdoty, artysta odczytuje
filozoficzne intencje autora.
CzytajÄ
c oba Don Kichoty Cervantesa, moĹźna dojĹÄ do
przekonania, Ĺźe autor piszÄ
c te powieĹci (...), ewoluowaĹ od
zwykĹej burleski interludium o wieĹniaku, ktĂłry postradaĹ
zmysĹy od sĹuchania romansĂłw, do gĹÄbokiej refleksji nad
zaleĹźnoĹciami ĹÄ
czÄ
cymi Ĺźycie i literaturÄ, nad formÄ
dzieĹa literackiego oraz szerszej refleksji filozoficznej na temat
zwiÄ
zkĂłw ĹÄ
czÄ
cych czĹowieka ze Ĺwiatem zewnÄtrznym. (...)
Transcendencja tego dzieĹa i jego niepodwaĹźalna uniwersalnoĹÄ
sprawiajÄ
, Ĺźe przypadki najznamienitszego bĹÄdnego rycerza
bawiÄ
i skĹaniajÄ
do refleksji po dziĹ dzieĹ i mimo Ĺźe
powieĹci rycerskie sÄ
nam kompletnie obce, caĹkowicie egzotyczne
i zupeĹnie obojÄtne, ich krytyka autorstwa Cervantesa ciÄ
gle
zachowuje ĹwieĹźoĹÄ i atrakcyjnoĹÄ. - Wojciech Charchalis, ze
wstÄpu tĹumacza
W imiÄ BoĹźe, jakĹźe wielka musi tobÄ
targaÄ ochota przeczytania
tego Prologu, szlachetny, choÄ moĹźe i plebejski czytelniku, kiedy
spodziewasz siÄ w nim znaleĹşÄ zemstÄ, zniewagi i klÄ
twy
rzucane pod adresem tego drugiego Don Kichota, czyli tego, o
ktĂłrym mĂłwiÄ
, Ĺźe spĹodzono go w Tordesillas, a wydano na
Ĺwiat w Tarragonie! Prawda jednakowoĹź jest taka, Ĺźe nie uczyniÄ
ci tej przyjemnoĹci, bo chociaĹź krzywdy zwykle budzÄ
wĹciekĹoĹÄ w najbardziej nawet pokornych piersiach, w moim
przypadku ta reguĹa znajduje raczej wyjÄ
tek. (...) nie chcÄ ci
wiÄcej powiedzieÄ, tylko powiadomiÄ ciÄ, ĹźebyĹ wziÄ
Ĺ pod
uwagÄ, iĹź ta druga czÄĹÄ Don Kichota, ktĂłrÄ
ci ofiarowujÄ,
jest skrojona na tÄ samÄ
miarÄ i z tego samego materiaĹu co
pierwsza, i dajÄ ci don Kichota poszerzonego i w koĹcu zmarĹego,
i pochowanego, Ĺźeby nikt wiÄcej siÄ nie oĹmieliĹ skĹadaÄ
nowych zeznaĹ, wszak doĹÄ jest tych starych (...) albowiem
nadmiar rzeczy, choÄby byĹy dobre, sprawia, Ĺźe siÄ ich nie
szanuje, a niedobĂłr, choÄ zĹych, zasĹuguje na niejaki szacunek.
- Cervantes, "PrzemyĹlny rycerz don Kichot z Manczy. CzÄĹÄ
druga", Prolog
Don Kichot to powieĹÄ dajÄ
ca mnĂłstwo przyjemnoĹci, pomyĹlana
jako ĹaĹcuch przypadkĂłw spotykajÄ
cych dwie wÄdrujÄ
ce postaci,
ktĂłre cechujÄ
siÄ niemoĹźliwym do pomylenia wyglÄ
dem,
wysĹawiajÄ
nader charakterystycznie i przeĹladowane sÄ
przez
pecha. (...) Postaci niezapomniane. - DarĂo Villanueva, dyrektor
KrĂłlewskiej Akademii HiszpaĹskiej, z przedmowy