[Marek Derewiecki]
Kategoria: FilozofiaWysyłka: od ręki
Wieki średnie coś szarego, ciemnego, noc ducha. Tak określa się je
w zwykłym pojęciu. W politycznej historii to czasy feudalne, wojny
krzyżowe, państwo rzymskie, walka z duchowną władzą, a przed
oczyma...
Pełen opis produktu 'Lwowskie wykłady akademickie T.2' »
Wieki średnie coś szarego, ciemnego, noc ducha. Tak określa się je
w zwykłym pojęciu. W politycznej historii to czasy feudalne, wojny
krzyżowe, państwo rzymskie, walka z duchowną władzą, a przed oczyma
stają klasztory, mnisi etc. Obraz szary, bez wyraźniejszych
konturów. Ale tylko wtedy, gdy patrzymy z dala. Gdy bliżej, widzimy
mnóstwo szczegółów. Pominąwszy polityczną stronę, życie duchowe
bardzo rozbudzone. Wielkie wysiłki w celu uchwycenia tego, co
często nieuchwytne. Po sobie następują szkoły, systemata, wre walka
w łonie samego duchowieństwa, prądy ścierają się nie gorzej niż
dziś. Prawda, że nad wszystkim góruje religia, później teologia,
ale jest ona jakby ramą, w granicach której najrozmaitsze obrazy. A
i poza tymi ramami jest jeszcze coś: filozofowie arabscy i
żydowscy, a w Bizancjum również filozofują po swojemu. Co w
starożytności płynęło kilkoma wybitnymi rzekami, to teraz z jednej
strony się rozlewa w tysięczne strumyczki, w których zwierciadle
odbija się myśl ta sama: myśl teologiczna. Dlatego też historia
filozofii średniowiecznej nie jest tylko historią samej filozofii,
lecz musi tykać się teologii. Podobnie, jak historia pism jest
związana z historią języków. Ale ten brak ścisłej granicy nie jest
przeszkodą, mylą się też ci, którzy nie uznają filozofii w wiekach
średnich. Jest ona zależna od teologii, związana z nią, ale jest.
Gdybyśmy tu nawet mówili o upadku filozofii, to i epoki upadku mają
swoją historię.