[REBEL.pl]
Kategoria: emptyWysyłka: od ręki
"Nigdy nie zapomnę o tych, co mnie zdradzili,ani o tych, którzy
nigdy nie zawiedli mego zaufania." - Agent 47 10
minut to gra dedukcji i blefu, w której gracze wcielają
się w płatnych...
Pełen opis produktu '10 minut' »
"Nigdy nie zapomnę o tych, co mnie zdradzili,ani o tych, którzy
nigdy nie zawiedli mego zaufania." - Agent 47 10 minut to
gra dedukcji i blefu, w której gracze wcielają się w płatnych
zabójców. Zadaniem każdego z nich jest zabicie trzech postaci
(celów) i uniknięcie zdemaskowania. W gronie tych postaci mogą być
również inni zabójcy (prowadzeni przez pozostałych graczy).
Każdy z zabójców posiada przy sobie trzy bronie: nóż, pistolet i
karabin snajperski. Każdą z odmiennymi zasadami użycia. Cały
trik polega na tym, że zabijając kogoś nie zdradzamy ani w jaki
sposób popełniono morderstwo, ani która z postaci zabiła. Musimy
tak umiejscowić swojego zabójcę, aby jego czyn rozmył się w tłumie
potencjalnych zabójców lub wydedukować, która z postaci jest
zabójcą prowadzonym przez innych graczy i wyprzedzając bieg
wydarzeń, posłać ją do piachu. 10 minut to mało czasu, ale
może wydawać się wiecznością, gdy wszyscy Cię obserwują! Jak
grać? Na początku rozgrywki każdy z graczy bierze po jednym
żetonie płatnego zabójcy. Następnie gracze układają planszę z
szesnastu kafelków. Układ kafelków może być dowolny, jedyne o czym
należy pamiętać przy układaniu planszy, to by każdy kafelek
przylegał przynajmniej jednym bokiem do innego. Następnie na
tak przygotowanej planszy w sposób losowy rozmieszane są postacie,
po jednej postaci na kafelek. Z kafelków postaci tworzymy stos i
każdy z graczy dobiera jeden z nich. Otrzymany kafelek wskazuje
postać, która jest płatnym mordercą kierowanym przez danego gracza.
Potem każdy z graczy dobiera 3 kolejne kafelki - to jego
cele - postacie które musi wyeliminować. Podczas swojej tury
gracz może wykonać dwie z trzech dostępnych akcji:
przemieścić dowolną postać (dotyczy również policjanta),
wyeliminować cel, przeprowadzić dochodzenie postacią policjanta.
Podczas akcji ruchu możemy przesunąć dowolną postać na
dowolne pole. Odpowiednie przemieszczanie postaci nie tylko ułatwia
nam działanie, ale jest także podstawą do blefowania i odciągania
uwagi od naszego zabójcy. Głównym zadaniem podczas rozgrywki
jest wyeliminowanie trzech wyznaczonych celów - służy do tego druga
z dostępnych akcji. Do dyspozycji mam trzy rodzaje broni:
nóż - cichy i zabójczy w bezpośrednim starciu, rewolwer - głośny,
możemy nim trafić cel na przyległym kafelku, karabin snajperski -
głośny, można go użyć tylko na niektórych kafelkach, eliminuje cel
w dowolnej odległości, w lini prostej. Broń palna ma duży
zasięg, ale robi też sporo hałasu, dlatego nie można jej użyć gdy
nasz zabójca znajduje się na kafelku z innymi postaciami.
Podczas planowania zabójstwa musimy zająć taką pozycję, by inni
gracze nie mogli łatwo rozszyfrować kto dokonał morderstwa, a tym
samym łatwo nas namierzyć. Należy mieć się na baczności, bo po
każdym udanym wyeliminowaniu postaci na planszy pojawia się
policjant. Ostatnią akcją jaką możemy wykonać jest
przeprowadzenie dochodzenia. Jeśli postać policjanta znajduje się
na polu z inną postacią, możemy zapytać dowolnego gracza, czy to
jego zabójca. Jeśli trafimy, to jego postać zostaje zatrzymana i
usunięta z planszy. W przeciwnym wypadku nic się nie dzieje,
marnujemy tylko akcję. Gra kończy się gdy któryś z graczy
wyeliminuje wszystkie swoje cele, albo gdy wszyscy płatni zabójcy
zostaną złapani lub zamordowani. Gracze podliczają punkty i wygrywa
gracz z największą ich ilością. Jak to, tylko 10 minut?
Gra 10 minut doskonale łączy ze sobą element blefu i
dedukcji. Rozgrywka jest szybka i obfituje w dużo zwrotów akcji,
które dostarczają graczom dreszczyku emocji. Przejrzyste zasady i
świetny temat, oddany zarówno na klimatycznych ilustracjach, jak i
w dopracowanej mechanice, to dodatkowe atuty tytułu! Mimo tego, że
gracze eliminują się nawzajem i trup ściele się gęsto, to rozgrywka
pozostaje lekką i pełną humoru zabawą.